Kogo premiuje wyższa frekwencja, bo już zgłupiałem? Ja to widzę tak, że elektorat negatywny (tzn. ten niesprzyjający obecnej władzy) się mobilizuje i postanawia zagłosować. Jak jest według was? Proszę o argumentację.
#wybory
#polityka
Kogo premiuje wyższa frekwencja, bo już zgłupiałem? Ja to widzę tak, że elektorat negatywny (tzn. ten niesprzyjający obecnej władzy) się mobilizuje i postanawia zagłosować. Jak jest według was? Proszę o argumentację.
#wybory
#polityka
@Markowowski pis. Mają raczej zdeterminowany elektorat, dodatkowo dowożą ludzi do lokali, a niezdecydowani raczej oddają głos na opozycję. Także referendum jest właśnie po to, żeby ruszyć elektorat głosujący na pisiorow
@maximilianan Skoro ich elektorat jest zdeterminowany, to i tak by zagłosował. Jasne, to pseudoreferendum służy w jakimś stopniu też do mobilizacji, ale różnica we frekwencji jest za duża. Wyższa frekwencja jest w całej Polsce, nie tylko w pisowskich bastionach. Wbrew pozorom te parę punktów procentowych to sporo. Wydaje mi się jednak, że na wyższej frekwencji korzysta jednak opozycja w tym przypadku.
@Markowowski tak, ale wciąż pozostaje niewielka część osób, które to referendum mobilizuje do pójścia na wybory. A dla pisu teraz każdy głos się liczy
Kogo premiuje wyższa frekwencja
@Markowowski opozycję. Czym większa frekwencja tym mniejsze znaczenie betonowego elektoratu.
@Markowowski Opozycję, ci drudzy osiągnęli sufit.
Zaloguj się aby komentować