#kinozmahjongiem #filmy #film #kino #americanfilmfestival

Za mną American Film Festival 2023. Napiszę tu wam o paru filmach z wielu, które widziałam a tych razem było 26 seansów.

Zacznę od bomby, czyli sztosu, czyli ocena 10na10.

Pamięć - reż. Michel Franco. Widziałam na festiwalu kilka naprawdę pięknych filmów, które sprawiły, że emocjonalne serce dostawało dodatkowe ciepło. Ale strumieniem naprawdę ciepłej i czystej wody okazał się najnowszy film Michela Franco. Spodziewałam się, wnioskując z jego poprzednich filmów (jak na przykład "Nowy porządek" czy "Sundown"), że "Pamięć" również będzie mi opowiadać o ludzkim cierpieniu, trudach życia, nad którymi bohaterowie filmów Franco nie umieją zapanować. Najnowszy obraz jest w pewien sposób inny, bo pomimo, że trzyma się schematu tego francowskiego cierpienia w życiu ludzkim i bohaterowie z "Pamięci" w tym sensie nie różnią się od poprzednich - też cierpią, ze swoich różnych powodów, starając się podołać trudom dnia i życia równocześnie, to jednak na końcu tunelu jest światło. Ten film jest cudowną nadzieją, w którą każdy z nas chciałby uwierzyć. 10/10.

Priscilla - reż. Sofia Coppola. Mieliśmy Elvisa tłamszonego przez Pułkownika w wizualnej uczcie, a tymczasem Copolla poczęstowała nas odwrotną opowieścią. Też o tłamszeniu, tylko że tutaj Elvis jest po drugiej strony. Obraz kameralny raczej, tak jak wynika z opowieści Priscilli, żony Elvisa Presleya, tak wyglądało także życie samej Priscilli, bardzo kameralnie, mimo "zaszczytnej" pozycji koło nowego króla muzyki. Film jest poprawny, ciężko uwierzyć w niektóre motywy, ale ten główny o ptaku zamkniętym w złotej klatce wydaje się być bardzo prawdziwy, właśnie przez przedstawienie tego co czuła młoda Priscilla.

Gdy wychodziłam z kina byłam raczej rozczarowana. Nie podobało mi się. Ale po kilku dniach przemyślenia, dyskusji i czytania innych opinii (jak to bywa na festiwalu) doszłam do osobistej konkluzji, że to był jednak całkiem dobry film.

Maestra - dokument nakręcony przy okazji konkursu na najlepszą dyrygentkę w Paryżu. To jedyny konkurs dla kobiet, bardzo prestiżowy - super trampolina do dużej kariery, więc laskom bardzo zależy by bardzo dobrze się pokazać. Kilka wybranych kandydatek obserwujemy w tym dokumencie - wiadomo, niektóre odpadną, niektóre przejdą dalej. Dyrygentki opowiadają też o tym gdy widziały, że spotykały się pewnym nastawieniem, na przykład jakiś dyrygent dawał jednej radę by się "częściej uśmiechała". Ciekawe czy facetom dyrygentom ktoś mówił by się uśmiechali.

Ale dokument jest ogólny, a nie z określonym nastawieniem, spokojnie, to żadne skraje feministyczne kino, tylko reportaż z konkursu dla dyrygentek w 2022 roku. Mi się podobał, bardzo fajne panie, kibicowałam każdej praktycznie.

Ciekawostka: w konkursie udział brały udział dwie polskie dyrygentki, jedna z nich właśnie jest w dokumencie. Kto wygrał to możecie sobie sprawdzić, chyba że ktoś by chciał obejrzeć na czysto ten film, coś jak ja.


I tak się rozpisałam, to na razie tylko trzy tytuły.

Widziałam poza tym trzy Altmany, widziałam Czas krwawego księżyca, Czarnoksiężnika z Oz, parę dokumentów, na pewno wiele ciekawych filmów. Ogólnie jestem zadowolona z festiwalu - widziałam genialne role główne, parę ciekawych pomysłów, chociaż i tak najbardziej rozpierdolił mnie Altman. Ogólnie festiwal na plus.

Jeśli ciekawi was jakiś film z American Film Festival to pytajcie. Może widziałam, a nawet jak nie, to może widzieli ludzie, których znam i cenię ich opinię.
56541434-c9f0-412c-81cf-6f0dfdc4f73a
e69545c3-e64d-4e65-85e0-6e6babd8b215
17a9a0aa-574b-4346-9341-2ba5521101bf
DiscoKhan

@Mahjong na pewno facetom dyrygentom ktoś mówił żeby się uśmiechali więcej, bo to jest normalna estradowa rada dla wszystkich?


To nie jest tylko rada dla amerykańskiego showbiznesu, to wszędzie działa przy scenicznych wystąpieniach. Nikt nie lubi smutasów oglądać także sztuczny uśmiech na gębę i bez narzekania, za to też się płaci.

Mahjong

@DiscoKhan Ale to nie o to chodzi. Młodym, ambitnym ale wciąż zdobywającym doświadczenie dyrygentom chyba bardziej przydadzą się techniczne porady, a nie "uśmiechnij się czasem".


Jakbyś był aspirującym dyrygentem to pewnie też byś wolał jakieś konkrety, bo to o uśmiechaniu to sobie w prostych poradnikach możesz poczytać.

DiscoKhan

@Mahjong ale co jeżeli technicznie jest w porządku i to jest największy problem?


Właśnie to jest trochę takie przekombinowywanie i szukanie problemów na siłę.


Jakieś tam detale i idealne wyczucie po prostu przychodzi z czasem ale odrzucająca aparycja - w tym wypadku tylko z powodu zbyt dużego napięcia na twarzy - może powodować mnóstwo negatywnych komentarzy od publiki których można by łatwo uniknąć.


Co z tego, że można poczytać w poradnikach jak ktoś się do tego nie stosuje...

Mahjong

@DiscoKhan no ja tam bardziej wierzę takim opiniom ze środowiska, chociaż nie uważam, żeby to co piszesz było nieprawdą.


Szukanie problemów na siłę: procent kobiet-dyrygentów to 3% z ogółu. Ogólnie film jest nastawiony na temat, a że częścią tematu jest gender to co? Mają wywalić te kawałki, gdzie dyrygentki mówią o tym jak to czują? To był tylko taki przykład z ową poradą, pierwszy z brzegu w tym temacie z filmu. Ogólnie to jest jednak film o perypetiach i odczuciach kandydatek w tym konkursie.

DiscoKhan

@Mahjong na magazynie pracowałem, 0% kobiet, a nikt problemow nie robił. Nie wszędzie kobiety chcą pracować.


Kobiety rzadko naturalnie, same z siebie mają skłonności do apodyktycznego rządzania - zwłaszcza artystki. A dyrygent to zarówno artysta jak i trochę despota.

Mahjong

@DiscoKhan ok, jakieś to są fakty, ale dalej nie rozumiem o co ci chodzi? To tylko film z pewnej perspektywy. Nie trzeba się z tym zgadzać by to obejrzeć.


Mi się na przykład podobały sceny gdzie laski opowiadały, jak przygotowywały się do występów na konkursie, albo na przykład wspólne rozmowy tych dyrygentek biorących udział w tym konkursie.


Naprawdę, myślę, że w pierwszej kolejności to dokumenty ogląda się, a potem ocenia. To jakiś wyrywek, wiadomo, można z tego rozbuchać mocarną dyskusję, ale nie o to mi chodziło. Tylko opisywałam jakoś ten film, a to był tam zboldowany wątek, pośród wielu mniej lub bardziej ważniejszych.


Kobiety rzadko naturalnie, same z siebie mają skłonności do apodyktycznego rządzania - zwłaszcza artystki. A dyrygent to zarówno artysta jak i trochę despota.


To jest twoja opinia i ciężko mi na to odpowiedzieć. Ja mam inną opinię, ale nie stwierdzałabym jej jak ty, nic nie jest w takim sensie pewnikiem.

Rebe-Szewach

@Mahjong Gdzie i jak można obejrzeć "Maestra"?

Czytałem iż Polki go wygrały kiedyś.

Mahjong

@Rebe-Szewach Tak, wygrały Polki, właśnie ta edycja konkursu jest pokazana w tym filmie. Obraz widziałam na festiwalu, ale niestety nie znalazłam gdzie to można zobaczyć. Może w studyjniakach będą puszczać, albo po jakimś czasie dodadzą na NH Vod.

Zaloguj się aby komentować