Kichani, jakie są Wasze lęki z przeszłości?

Kobieta, która miała zostać poddana kremacji, okazała się żywa - usłyszano ciche pukanie z wnętrza trumny. Z jednej strony bait, bo okazało się, że brat niedoszłej denatki nie miał aktu zgonu i była w hipoglikemii.

Niby abstrakcja w naszych czasach, ale dla mnie obudzenie się w trumnie było przez dłuższy czas dojrzewania ogromnym lękiem..

#zycieismierc #tajlandia #wiadomosciswiat #kremacja

Źródło

582ff6a5-97c4-458f-b008-eb3e1827f47a

Komentarze (8)

suseu

@Kari28 Co mogło? co mogło? a do tego ludzie xD


Jakby ktoś nie wiedział ocokaman to kolega nie dokończył wpisu i podobnie wyszło jak "a do tego ludzie", już edytował

Kari28

@suseu nie wiem co mogło, nie skończyłam myśli i już zapomnialam ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

nbzwdsdzbcps

@Kari28 Mamy blisko siebie wojnę to zakładam, że to może implikować dużo nieprzyjemnych ostatnich chwil.

Jednak od dziecka byłem przerażony wizją pracy aż do emerytury i wiek 65 lat wydawał mi się strasznie odległy. Teraz gdy o tym myślę to wątpię, że się jeszcze na niego załapię i pewnie będę pracował albo do 67 albo do 70 roku życia. To było tym straszniejsze, że widziałem wiele przykładów renty w wieku 40 lat, przyśpieszonych emerytur i jakoś tak zawsze czułem, że będę pod tym względem miał gorzej.

Kari28

@nbzwdsdzbcps jakie głębokie przemyślenia za dzieciaka. Nie przygotowałeś się do tego jakoś? Wybierając zawód, który pozwoli Ci cieszyć się tą pracą przez wiele lat?

nbzwdsdzbcps

@Kari28 W sumie lubię to co robię ale w pracy dużo muszę się uczyć nowych rzeczy i zastanawiam się jak to będzie wyglądało w tak podeszłym wieku.

Kari28

@szatkus ale po prostu kaczki? Czy fakt, że noszą maski?

8feba371-7a52-456b-8819-4d4e5abdcd58
WysokiTrzmiel

Jako dziecko często śniłem, że jacyś żołnierze patrolują osiedle i strzelają do każdej napotkanej osoby. Ukrywałem się pomiędzy zaparkowanymi autami. Czasem akcja działa się w bardzo dużej piwnicy bloku, z wieloma zakamarkami, w których się chowałem. Ta piwnica zawsze wyglądała i pachniała tak samo. Była z cegieł, na podłodze betonowa wylewka, a układ pomieszczeń zawsze był identyczny. W pewnym momencie wiedziałem gdzie się kryć i skąd nadejdą niedoszli kaci. To było jak ciągłe powtarzanie gry.

Zaloguj się aby komentować