Kampania Ludzi cz.1 | XL | 160% | Kyrre
2 + 1 = 3
Startujemy z dwoma zamkami. Pierwszy jest odcięty od świata i broni go czarna strażnica, dodatkowo komp nie może tam wylądować, bo jedyne miejsce chroni zasób. Więc tylko my możemy wyjść. Drugi to standardowy zamek z predefiniowanym bohaterem. Kilka skilli ma predefiniowanych i są średnie, a że trafiłem w tawernie Kyrre, to się nawet nie zastanawiałem.
Na naszym terenie do zdobycia jest drugi zamek. Transport pomiędzy obszarami zapewniają albo statki, albo droga łatwiejsza - teleporter jednego typu, który pozwala się dostać na każdy teren wroga. No więc skorzystałem z jednego, podbiłem jeden kolor, w międzyczasie rozbudowując drugi zamek. W gildii trafił się TP, super, no więc teleportuje się do odciętego zamku, by uzupełnić wojska, a tu komunikat o tym że wygrałem mapę, co?
Nie zwróciłem uwagi, że warunkiem zwycięstwa jest dostarczenie artefaktu (miecz sprawiedliwości z którym startuje nasz nieciekawy bohater) do odciętego zamku. Meh, za łatwo poszło.
#tysiacmaph3

