#jezykpolski #heheszki


Sszssszsszz....😁


WIERSZ, W KTÓRYM SYCZY PRZEZ CAŁY CZAS

LUDWIK JERZY KERN


Szczepan Szczygieł z Grzmiących Bystrzyc


przed chrzcinami chciał się przystrzyc.


Sam się strzyc nie przywykł wszakże,


więc do szwagra skoczył: "Szwagrze!


Szwagrze, ostrzyż mnie choć krzynę,


Gdyż mam chrzciny za godzinę".


Nic prostszego -szwagier na to.


-Żono, brzytwę daj szczerbatą!


W rżysko będzie strzechę Szczygła


ta szczerbata brzytwa strzygła...".


Usłyszawszy straszną wieść,


Szczepan Szczygieł wrzasnął: "Cześć!".


I przez grządki poza szosą


nie strzyżony prysnął w proso.


🎨🖌Ireneusz Janicki( ur.1962r w Jarosławiu)🇵🇱

Komentarze (3)

moll

@Gumaturbo moim dzieciakom przez jakiś czas się podobał ten wierszyk. Bezbłędna recytacja bardzo poprawia dykcję

Gumaturbo

@moll przecież to można sobie język połamać😉

moll

@Gumaturbo tylko za kilkoma pierwszymi razami xD

Zaloguj się aby komentować