Jezuuu, ale miałem creepy sytuacje. Idę sobie na spacer ze swoim panem, wącham kwiatki, latarnie, krawężniki i obsikuję swój teren, bo ta suka z drugiej klatki chce przejąć moją dzielnicę. Wychodzimy zza rogu, a tu jakaś baba na mnie wskakuje i wbija mi pięty w podbrzusze. Zawyłem, bo ciężka była, a ja ważę z 5kg. Wierzgnąłem raz, drugi, ale skubana nie spadła. Zaczęła mnie poganiać, to zacząłem biec przed siebie, zasłoniła mi oczy biustem, więc nie wiedziałem gdzie biegnę. Pan na mnie wolał, chyba biegł za nami, bo słyszałem głośne sapanie. Nagle uderzyłem głową w jakieś drzwi, babka spadła, popłakała się i uciekła do klatki. Skąd się biorą takie pojebane sytuacje?

#debile #creep #pdk

Zaloguj się aby komentować