Jestem po obejrzeniu 1 odcinka drugiego sezonu #thelastofus . Jeżeli nie oglądałeś odcinka czy nie grałeś w grę to nie czytaj bo opiszę kilka głównych różnic. Poniżej umieszczę ogólną ocenę samego odcinka a pod sekcją "=======" porównania i spoilery.


Odcinek powoli się rozkręca. Bardzo podoba mi się scenografia, mamy więcej zarażonych a ich detale robią ogromne wrażenie. Miłe są smaczki dla fanów gry, elementy z gry jak plakaty czy tablica ze sklepu

Tempo jak najbardziej poprawne, każdy bohater otrzymuję czas a my możemy poznać jego motywacje, to czym się zajmuje, jaką ma pozycję w grupie. Na plus pewne zmiany co do gry i Jackson - zmiana pewnej koncepcji jest ryzykowna ale mnie jako osobę, która zna grę zaskoczyła i jestem bardzo ciekawy jak dalej poprowadzą fabułę.


Moja ocena: 8/10


#seriale


===============================


Kilka porównań do gry i róznic, które na szybko zauważyłem:


  • Już na początku serial przedstawia nam antagonistkę, która podejmuje decyzję o zemście ze swoją grupą zaraz po tym jak pogrzebali świetlików. Tutaj dowiadujemy się również, że planują dołączyć do WLF więc wiemy jak się tam znaleźli w porównaniu do gry.

  • Główna zmiana nastąpi w Jackson tak czuję - po pierwsze przyjmują nowych ludzi gdzie w grze byli bardzo restrykcyjni pod tym kątem, społeczność była wręcz hermetyczna a w serialu miasto ciągle rozbudowują. Do tego widzimy pod koniec, że z rury wyrastają strzępki grzybni oraz, że Abby z ekipą się zbliża.

  • Widzimy róznież Ellie, która trenuje w szopie - szkoli się i ma podstawy a nie po prostu jest zabijaką zombie i już.

  • Zaskoczeniem dla mnie była rozmowa Joela z psychologiem gdzie dowiedziałem się co łączyło i stało się z Eugene - tutaj na plus bo jeśli dobrze pamiętam w grze nie ma o tym mowy.

  • Są smaczki dla graczy - jak gitara Ellie, potrzeba wymiany strun przez Joela - wiemy do czego / jakiej konfrontacji to doporwadziło w grze jednak tutaj jesteśmy 5 lat do przodu a relacje między nimi są chłodne.

  • W samym patrolu Ellie i Diny są delikatne różnice. W grze był Jeleń jeśli dobrze pamiętam a tutaj nieźdzwiedź. Wprowadzono nam już nowy rodzaj zarażonych (człapacze jeśli dobrze pamiętam). Dowiadujemy się też o tym w samym momencie "przesłuchania" dziewcznych, że napotkały nowego zarażonego.

Komentarze (6)

PanNiepoprawny

O, to nie czytam. I biorę się za oglądanie.

brain

## Spoilery


@inty

Główna zmiana nastąpi w Jackson tak czuję - po pierwsze przyjmują nowych ludzi gdzie w grze byli bardzo restrykcyjni pod tym kątem, społeczność była wręcz hermetyczna a w serialu miasto ciągle rozbudowują. Do tego widzimy pod koniec, że z rury wyrastają strzępki grzybni oraz, że Abby z ekipą się zbliża.

Taka też była pierwotna wersja gry i w jednym z wywiadów mówił o tym Druckman. Ekipa Abby miała zamieszkać w Jackson i sama Abby miała zaprzyjaźnić się z Ellie, a dopiero potem zabić Joela. Choć fabularnie było to znacznie lepsze rozwiązanie, to powodowało że pierwsze 7-8h gry bardzo się ciągnęło i testerzy na to narzekali. Dlatego zdecydowali się zmienić ten element historii.

inty

@brain O kurcze o takiej koncepcji nie słyszałem. Jeżeli by to wporwadzili to na plus dla ludzi co grali w grę bo obie strony mają coś nowego. Jak mówisz fabularnie ma to większy sens bo wkupujesz się w łaski grupy, dbasz o pozycję aby w dogodnym momencie uderzyć.

brain

@inty Ta informacja pojawiała się w kilku miejscach, chociaż nie wiem ile w niej jest prawdy bo to co Druckman mówił o grze i szansach na TLoU3 zmienia się co roku. Ale znalazłem jeden artykuł który pojawił się kilka tygodni po premierze dwójki w którym o jest to wspomniane:


Kampanię mieliśmy rozpocząć kierując Abby. Po uratowaniu przez Joela i Tommy’ego spędziłaby ona trochę czasu w Jackson, które byłoby pierwszym hubem z otwartym światem. Początkowo tożsamość bohaterki byłaby tajemnicą i ujawniona zostałaby dopiero po jakimś czasie, po wykonaniu serii głównych misji. W Abby miały obudzić się wątpliwości co do jej planów, ale ostatecznie zabiłaby ona Joela.


Po tym wydarzeniu gracze przejęliby kontrolę nad Ellie, która szukając zemsty udałaby się do Seattle. To miasto miało być drugim hubem z otwartym światem, a zadaniem gracza byłoby odnalezienie i zabicie wszystkich osób zamieszanych w śmierć Joela.


Podstawowe wątki fabuły pozostały więc takie same, ale dużym zmianom uległa struktura kampanii. Autorzy porzucili otwarte światy i postawili na bardziej liniową rozgrywkę, przypominającą inne gry Naughty Dog.


Jak tłumaczy Neil Druckmann, otwarte światy nie pasowały do historii, którą chciał opowiedzieć. W decyzji o zmianie struktury kampanii pomogło dołączenie do zespołu scenarzystki Halley Gross, dzięki której wyklarowały się główne pomysły fabularne The Last of Us: Part II. Jednym z owoców tego było również przesunięcie śmierci Joela do wcześniejszych fragmentów opowieści.


Źródło: https://www.gry-online.pl/newsroom/last-of-us-2-poczatkowo-mialo-byc-o-wiele-wieksze/zd1e15a


Nie pamiętam gdzie czytałem że Elie miała się zaprzyjaźnić z Ellie, oraz że powodem zmian była zła dynamika fabuły w pierwszych godzinach gry - w powyższym artykule jest tylko że otwarty świat nie pasował do tej historii. Ale też odbieram te zmiany w serialu na plus, bo to co było w grze to było taki nieprawdopodobny zbieg okoliczności i skrajnie naiwne zachowanie Tommiego oraz Joela które nie pasowało do tych postaci, że scenarzyści chyba płakali jak to pisali.

JapyczStasiek

Pewnie obejrzę, ale nie rozumiem emocji wokół tego serialu, pierwszy sezon był średni, półka niżej niż TWD

PanNiepoprawny

Mnie strasznie wynudził ten odcinek

Zaloguj się aby komentować