Jestem od poniedziałku w pewnej popularnej nadmorskiej miejscowości i jestem w szoku jak ona się zmieniła na przestrzeni 3 dni.


Wtorek: wszystko otwarte ale pustki, nigdzie żywej duszy. Polecam ten stan, bo mieliśmy cały jebitny park rozrywki na wyłączność, marzenie z dzieciństwa odhaczone.


Środa: wszędzie pełno dostawczakow z workami, na pustych placach rozstawiają się dmuchane zamki, tandetne lunaparki, stragany z bibelotami, u wszystkich czuć nerwówkę


Czwartek: cała miejscowość zawalona ludźmi, auta poparkowane gdzie się da, wszędzie kolejki, hałas, jeżdżące reklamy, meleksy itp.


Szok. Trzy dni i inna miejscówka.


#morze #majowka

Komentarze (4)

lipa13

@Maciek Zupełnie odwrotnie jest gdy pojedziesz nad morze na przełomie sierpnia i września. Gdy tylko zaczyna się rok szkolny cały ten tandetny szajs znika i można na spokojnie cieszyć się wakacjami.

Maciek

@lipa13 a to znam, bo krótko mieszkałem w Gdańsku. Wybrzeże wczesną jesienią to coś wspanialego

RACO

Dlatego majówkę odpierdalan w inne dni kurortach. Cisza spokoj.

A do pracy idę właśnie w majówkę bo lepiej płatne są no i cisza spokój

100mph

Dlatego w dlugi weekend lepiej isc do roboty, a wolne odebrac w tygodniu i jechac wtedy na tzw wypoczynek choc z wypoczynkiem to zazwyczaj ma niewiele wspolnego.

Zaloguj się aby komentować