Jeśli to prawda, to jest duży sukces Ukraińców.


Niepotwierdzone doniesienia rosyjskich mediów sugerują, że kolaborant z Chersonia, Wołodymyr Saldo, mógł zginąć w ataku na tzw. daczę FSB na Krymie. Źródła twierdzą, że był on obecny na miejscu ataku i nie kontaktował się z nim od niedzieli, a władze okupacyjne próbują go zlokalizować.


Wołodymyr Saldo to ukraiński i rosyjski polityk.

od 4 października 2022 r. pełnił obowiązki kolaboracyjnego gubernatora obwodu chersonskiego. Członek rządzącej Jednej Rosji , wcześniej od 26 kwietnia do 4 października 2022 r. pełnił funkcję szefa zainstalowanej w Rosji administracji wojskowo-cywilnej Chersoniu.

2 października 2024 roku Saldo ogłosił przymusowy pobór Ukraińców mieszkających w okupowanym obwodzie chersońskim do armii rosyjskiej. Ukraińcy twierdzą, że te działania mają znamiona zbrodni wojennej.

Za swoją działalność w wojskowo-cywilnej administracji Chersonia prezydent Putin odznaczył Saldo orderem "za zasługi dla ojczyzny", a rok później wręczył mu ruskie obywatelstwo.


Po nielegalnym referendum w sprawie przyłączenia się do Rosji w obwodzie chersońskim, gdzie siły rosyjskie okupowały wówczas około 95% regionu, Saldo ogłosił, że region stał się „częścią Rosji, pełnoprawnym podmiotem zjednoczonego kraju”.


6 czerwca 2023 roku, w trakcie ekstremalnych powodzi w obwodzie chersońskim spowodowanych zniszczeniem zapory Kachovka, Saldo oskarżył Ukrainę o przeprowadzenie ataku rakietowego na zaporę. Stwierdził, że sytuacja jest „do opanowania" i nie ma potrzeby przeprowadzania dużej ewakuacji. Saldo twierdzil, że życie toczy się normalnie, mówiąc: „Właśnie przejechałem ulicami. Stacje benzynowe działają, niektóre sklepy działają, nawet firmy działają". I to wszystko na tle zalanych i zniszczonych budynków miasta.


3 czerwca 2022 r. zostały nałożony na niego sankcje przez Unię Europejską ze względu na jego rolę w rosyjskiej okupacji obwodu chersońskiego oraz za udzielanie wsparcia i promowanie polityki podważającej integralność terytorialną, suwerenność i niepodległość Ukrainy. Osobno ukarała go również Wielka Brytania.


Na marginesie.

W 2016 roku Saldo był przetrzymywany w Republice Dominikańskiej przez trzy miesiące pod zarzutem porwania i torturowania Denysa Paszczenki, 33-letniego ukraińskiego biznesmena, który rzekomo był winien jemu i jego partnerowi 334 tys. dolarów.


Saldo później powiedział, że Pashchenko wziął Saldo jako zakładnika i torturował go, rażąc go prądem, aby wymusić na nim wypowiadanie zdań, które Pashchenko „zmontował”, aby stworzyć fałszywe zeznanie o współpracy Saldo z Rosją.


Rok później brat Denysa, Igor Pashchenko, został zamordowany „w ramach kontraktu” dwoma strzałami w głowę. Jego krewni twierdzą, że to Saldo zlecił jego śmierć.


#wojna #ukraina #rosja j

e5b9bf6a-36f0-4fc8-b65f-19fced2c8b56
74302938-7350-458a-be7e-ef38854258ce

Komentarze (2)

l33tv33n

czekam na podobny los puszylina tego obrosnietego spaslaka po prawej

Ihooj

Mówię Ci mordo, prawdziwy wolny rynek. Nikt się nie bawi w sądy czy komorników. Tradycyjne tortury i kula w łeb. Chrześcijańskie wartości a nie jakieś przyczepione nakrętki do butelek.

Zaloguj się aby komentować