#jedzenie qrde.....zachciało mi się fasolki po bretońsku. Próbowałem i cały czas jakieś takie za mało pikantne było. Skończyli mi się normalne ostre chilli, jedyne co mam to bhut jolokia, jalapeno i habanero. Jolokia odpada, jalapeno jest suszone rozpylowo więc zabiłoby kompletnie pozostałe smaki. No to co - habanero. Sypło mi się nieco za dużo. Płacz jest oczyszczający, ale nie kiedy jesz . Qrde aż boje się co się będzie na kiblu działo....

e33d5280-d32d-4d70-adfc-6122a4edf013

Komentarze (5)

LondoMollari

@HolQ Aż mi się przypomina, jak kiedyś dawno temu robiłem przepis na chilli con carne wg mocno tradycyjnego przepisu (tj. ostre). Problem był taki, że w przepisie było "taspoons" jakiejś ostrej papryki, a je wziąłem taką ilość, tyle że "tablespoons".


Było prawie tak ostre jak Samyang Buldaki, tyle że miałem tego cały gar, podobny do Twojego. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

ErwinoRommelo

Tak ma byc, z ostrym wchodzi sie po jajaca

HolQ

@ErwinoRommelo dokładnie. Ale wszystko ma swój limit. Główne nuty smakowe tej fasolki to ból, cierpienie, 9-ty krąg piekiel(I delikatnie owocowy charakter habanero) Gdzieś tam w tle majaczy reszta

Deamon

płacz przy jedzeniu płacz na kibelku

VonTrupka

już podczas czytania zdrętwiał mi język

Zaloguj się aby komentować