Jedno lubię w pracy kołchozniczej, to uczucie jak już zdejmę ciuchy, wykapie się i najem i siadam przed laptokiem. Gołe stópki tak przyjemnie lekko bolą, chłop czuje fizycznie skutki pracy ale to taki moment ulgi dla jego. Do tego kompocik jeszcze ehhhh


#przegryw

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować