Jednak odnowione M1A1 trafią na Ukrainę w "trybie przyśpieszonym":


"Pentagon przyspiesza dostawy czołgów Abrams na Ukrainę, decydując się na wysłanie odnowionego starszego modelu, który może być gotowy szybciej, w celu dostarczenia 70-tonowych czołgów bojowych do strefy działań wojennych w ciągu ośmiu do dziesięciu miesięcy, poinformowali amerykańscy urzędnicy Stowarzyszenie prasy.


Pierwotny plan zakładał wysłanie na Ukrainę 31 nowszych M1A2 Abrams, których zbudowanie i wysłanie mogło zająć rok lub dwa. Urzędnicy powiedzieli jednak, że podjęto decyzję o wysłaniu starszej wersji M1A1, którą można pobrać z zapasów armii i łatwiej będzie nauczyć się obsługi i konserwacji sił ukraińskich podczas walki z rosyjską inwazją."


https://abcnews.go.com/Business/wireStory/us-speeds-abrams-tank-delivery-ukraine-war-zone-98011932


Decyzja ma być jeszcze dzisiaj ogłoszona.


#ukraina #wojna

Komentarze (10)

joasch

Za mało, za wolno, za późno... US posiadają około 3000 M1A2 w linii i nie wiadomo ile tysięcy jeszcze zakonserwowanych oraz starszych wariantów, a wyślą 31. Słownie: trzydzieści, k#@%a jeden M1A1? Za 8 miesięcy?! I gdzie są M2? Jadą i jadą na tę Ukrainę. Drogę pogubiły, czy co?

Mam tylko nadzieję, że to kolejna zmyłka i zobaczymy za chwilę dywizję tych Abramsów na miejscu...

WolandWspanialy

@joasch Oho, komuś ostatni Budzisz natruł w głowie

joasch

@WolandWspanialy Tak. Budzisz mówił o tym wielokrotnie. Przynajmniej jeśli idzie o kwestię czołgów, bo to prawda i, co najważniejsze, nie jest to wróżenie z fusów, jak u co niektórych "analityków", tylko opis rzeczywistości.

WolandWspanialy

@joasch "za późno" to nie jest wróżenie z fusów ?

joasch

@Wolnymularz Ja bym to uzbrajanie "na zaś" rozszerzył także o Leopard. Bo, póki co, deklarowane ilości tych Leopardów są symboliczne i, być może, pomogą przy jednej ograniczonej kontrofensywie, ale to wszystko. Na pewno nie dadzą tego Ukraińcom, o co oni zabiegają - sił potrzebnych na odbicie wszystkich utraconych obszarów, a przynajmniej efektu odstraszania skłaniającego ruskich do negocjacji i wycofania się. Już pomijam fakt, że większość z tych deklarowanych Leopardów, to wersja A4, która nie jest najnowocześniejszym sprzętem.


...i uwaga: działająca linie logistyczna...


Co do pewności "działających linii logistycznych", to my w Polsce mieliśmy przykład tego, jak konkretnie dla Leopardów 2 A4 działają linie logistyczne i to w warunkach pokoju. Szpece z Bumaru mogą wiele o tym powiedzieć...


Ale żabę gotować będą powoli


Szkoda, że w trakcie tego "gotowania żaby z tokfm" Ukraina jest systematycznie niszczona i im dłużej to "gotowanie" trawa, tym większe koszty to generuje także dla nas. Dodatkowo ci analitycy z tokfm chyba zapomnieli, że "gotując żabę", w roli drewna dorzucają pod ten kociołek życia tysięcy Ukraińców.


Mam nadzieje, że w razie w. nam nie będą tak dawkować pomocy. Tak nie za mało, żeby czasem ruskie nie zajęły Warszawy, ale też nie za dużo, żeby się nie wycofali za szybko! Jakby tam Białystok i Olsztyn został zrównany z ziemią, Siedlce i Zambrów były w niepełnym okrążeniu, Wrocław i Poznań ostrzeliwane rakietami, to spoko... dalej gotujemy żabę tylko tym razem w WDR a nie tokfm...


Przeprasza. Trochę mnie poniosło, ale już nie mogę z tym dawkowaniem pomocy dla walczącej, także w interesie US, Ukrainy.

joasch

@WolandWspanialy

"za późno" to nie jest wróżenie z fusów ?


To już jest moje osobiste zdanie, być może jedynie utrwalone takimi, czy innymi wypowiedziami.

WolandWspanialy

@joasch Słuchaj nie chcę ujść za typa pozbawionego emocji ale skoro bawimy się w analitykę: Ukraina jest państwem niezdolnym do samodzielnego wygrania tej wojny. Państwa które nie są w bezpośrednim zagrożeniu znalezienia się w rosyjskiej strefie wpływów muszą coś mieć w zamian za udzieloną pomoc.


Wojna ma jeszcze trwać bo rosja ma dalej słabnąć pod wpływem sankcji (USA na tym bardzo zależy)

Ukraina nie może po wojnie mieć tyle sprzętu z lend-lease i pochodnych żeby stać się drugim ZSRR (trochę na wyrost ale mam nadzieję że rozumiesz)

Ukraina ma czuć niepewność która z kolei gwarantują pewną uległość w negocjacjach z zachodem (kupimy od was broń, pozwolimy waszym firmom odbudować drogi itp. itd.)

Trzeba przestawić przynajmniej część gospodarki na zapotrzebowanie wojenne - aby te linie produkcyjne były opłacalne - wojna musi trwać


Nie jest w interesie głównych graczy dać Ukrainie wygrać od razu. Tam też są osoby pokroju Arestowycza którzy mają bardzo ambitne plany i jeżeli dorwaliby się do władzy w szybko odbitym i niezniszczonym kraju, za to pełnym nowoczesnego uzbrojenia, samolotów itd. - mogliby przełożyć Ukraiński interes narodowy ponad ustalenia poczynione w trakcie wojny.


Mówię to jako suche obserwacje - nie są to opinie które cieszą moje serce.

joasch

@WolandWspanialy

Wojna ma jeszcze trwać bo rosja ma dalej słabnąć pod wpływem sankcji


Zgoda. Chociaż parząc na KRLD, to trochę to nie wyszło, bo mamy patola machającego atomową szabelką, który być może jest zagłodzony i osłabiony, ale nadal groźny i, tak szczerze, nie chciałbym widzieć rusków w takiej roli, tylko x100.


Nie jest w interesie głównych graczy dać Ukrainie wygrać od razu.


Zgoda. Patrz wyżej.


Państwa które nie są w bezpośrednim zagrożeniu znalezienia się w rosyjskiej strefie wpływów muszą coś mieć w zamian za udzieloną pomoc.


US jest, a przynajmniej powinno być, zainteresowane stworzeniem nowego, stabilnego systemu bezpieczeństwa w tym regionie, aby faktycznie móc się zająć "swoim bezpośrednim zagrożeniem". Tego nie da się osiągnąć w w trakcie tlącego się konfliktu. Być może chcą to zrobić naszymi rękami, co by się układało w pewną spójną całość, ale wtedy takie dawkowanie sprzętu dla Ukrainy wprost zwiększa nasze ryzyko i koszty. I to my, obok Ukraińców i bałtów powinniśmy naciskać na przyspieszenie i poszerzenie tych dostaw.


Tu wchodzi temat tych zmagazynowanych M1A1, bo na jaki konflikt oni je "odkładają"? Tajwańsko - Chiński? W takim razie lepiej, żeby już mieli opracowaną teleportację Zaznaczam, że moimi wywodami skupiam się na kwestii dawkowania pomocy głównie w postaci tych czołgów.


Przy okazji dziękuję za rzeczową i kulturalną dyskusję.

WolandWspanialy

@joasch


US jest, a przynajmniej powinno być, zainteresowane stworzeniem nowego, stabilnego systemu bezpieczeństwa w tym regionie, aby faktycznie móc się zająć "swoim bezpośrednim zagrożeniem".


I w moim odczuciu dokładnie to robią. Udało się wytworzyć zapotrzebowanie na bezpieczeństwo (kraje Europy zwiększają nakłady na zbrojenia)


ale wtedy takie dawkowanie sprzętu dla Ukrainy wprost zwiększa nasze ryzyko i koszty


Wojna ma trwać bo zużywa zmagazynowane zapasy a przez to zmusza do uruchomienia lub modernizowania linii produkcyjnych


I to my, obok Ukraińców i bałtów powinniśmy naciskać na przyspieszenie i poszerzenie tych dostaw.


I to właśnie robimy. Na tym polega negocjacja, my jesteśmy przeciwwagą dla krajów zachodnich. Niemniej również nie bezinteresownie bo część rzeczy sprzedajemy a nie oddajemy.


Tu wchodzi temat tych zmagazynowanych M1A1, bo na jaki konflikt oni je "odkładają"? Tajwańsko - Chiński?


USA w żadnym razie nie może sobie pozwolić na jakiekolwiek znaczące uszczuplenia swojej siły. Tylko z jej przepastności bierze się możliwość jej projekcji a Chiny są groźniejsze niż kiedykolwiek.

Poza tym USA musi bardzo uważać co wysyła bo każda zabawka wysłana na front, może wpaść w ręcę rusków i zostać rozebrana na części pierwsze oraz zostanie poddana ocenie użyteczności na danym teatrze działań (np. mogą okazać się zbyt ciężkie na Europę wschodnią - ergo - zostanie to ujęte w kolejnych grach wojennych)

Oprócz tego patrz pkt 1. - Wojna ma trwać.


Przy okazji dziękuję za rzeczową i kulturalną dyskusję.


Ja również

Zaloguj się aby komentować