Jedna rzecz jest przezajebista w #hejto. Pisałem dość długiego posta z historycznymi ciekawostkami (zainteresowanych odsyłam na tag "dyktatorzy" - nie będę go oznaczał, żeby nie robić niepotrzebnych powiadomień), wpisywałem je na bieżąco. Z przyczyn technicznych wywalało mnie ze strony wiele razy, wylogowywało itp. - wiecie o co chodzi.
I co? ZA KAŻDYM RAZEM po nowym zalogowaniu czekał na mnie mój niedokończony wpis, co do literki w miejscu, gdzie stanąłem w pisaniu przed padnięciem serwera. Nie wiem, jakim cudem strona zapamiętuje, co chciałem opublikować - dzięki takiemu rozwiązaniu moja praca nie poszła na marne, gdy po godzinie pisania zobaczyłem powiadomienie o błędzie 500. Super ( ͡° ͜ʖ ͡°)
5tgbnhy6

sugestia na przyszlosc: jak piszesz cos dluzszego, to pisz w notatniku i zapisuj w pliku, mechanizm o ktorym piszesz nie zawsze dziala i nie polegalbym na nim

Horkheimer

@5tgbnhy6 tak, tak, jestem tego świadom i zazwyczaj piszę w osobnym pliku i przeklejam. Ale zdarzyło się jak zdarzyło i cieszę się po prostu, ze tym razem wszystko się zachowało ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować