Jeden wpis po drugim - ale to #sejmowyspam, to się nie liczy.


Koniec sezonu 1. Dymy w Patosejmie były niewiarygodne. Reżyser uniwersum Sejmu Hołownia poddymiał, zostawiając włączony mikrofon w strategicznych momentach i rzucając jak z rękawa ciętą ripostą. Braun zrobił dymy roku gaśnicą, wywołując międzynarodowy skandal i generując tonę memów. Aktorzy z PiSu buczeli, krzyczeli, sapali i blokowali mównicę niemal codziennie. Hamulcowi dymów - wicereżyserzy uniwersum - skutecznie blokowali potencjał sejmowej inby, tak jak dziś wicereżyser Wielichowska wyhamowała Bekowicza.


Ogólnie - było średnio, czyli super. Czekamy z niecierpliwością na kolejne sezony Patosejmu. Do zobaczenia na tagu 11 stycznia podczas premiery sezonu drugiego.


#polityka

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować