Jarosław Kaczyński przeżywa to, co przeżywa wielu starych ludzi: pewnego dnia obudził się w świecie, którego nie rozumie i który już go nie potrzebuje. Różnica polega na tym, że Kaczyński jeszcze kilka miesięcy temu trzymał za mordę czterdziestomilionowy kraj.
#bekazpisu #polityka #analiza
wielkaberta

@Alky 

A może ma rację na zasadzie jakiejś komedii:


  • Pisowcy o Kaczyńskim: Wspaniały lider, mąż stanu, groźny człowiek, każde skinienie (i mlaśnięcie) oznacza jakąś wolę, trzeba być na baczności.

  • Kaczyński o pisowcach: Czego kurwa oni ode mnie chcą?

Zaloguj się aby komentować