Jamie Kreiner "Reguła mnicha". Przypadkiem trafiłam na to w bibliotece. Jako że podtytuł brzmi "Czego o uważności możemy dowiedzieć się od średniowiecznych zakonników", stała na półce z "psychologią". Co też wiele osób (sądzę z opinii przeczytanych w necie) wprowadza w błąd co do faktycznej treści tej książki, a potem rozczarowani wystawiają jej mieszane opinie. Bo to nie jest poradnik "jak się skupić". Jest to książka o późnostarożytnym i wczesnośredniowiecznym monastycyzmie. Owszem - głównym tematem są zmagania ówczesnych mnichów i pustelników z brakiem koncentracji, który przeszkadzał im w rozwoju duchowym, ale więcej na tej książce skorzystają ci, których interesuje historia, życie ludzi w dawnych wiekach i sam monastycyzm, zwłaszcza ten wschodni (rozumiem przez to nie mnichów buddyjskich itd. - choć oni mieli te same problemy i bardzo zbliżone rozwiązania, ale mnichów chrześcijańskich, którzy działali na Bliskim Wschodzie)., niż ci, którzy chcieliby znaleźć jakieś praktyczne podpowiedzi jak oni sami mieliby radzić sobie z dystrakcjami w codziennym życiu.
Ogólnie - książka jest bardzo ciekawa, przystępnie napisana i oparta na bardzo bogatej literaturze. Jeśli ktoś interesuje się takimi tematami, naprawdę warto przeczytać.
#ksiazki

