Jako że w Polsce, kraju z kupy i kartonu trzymającym się na trytki i obietnice przedwyborcze do zrealizowania w 100 dni, które to ciągną się jak trzydniowa operacja specjalna pewnego niegdyś supermocarstwa (z jeszcze mniejszej ilosci kartonu, za to z większą domieszką guana i ani jednej trytki) trwa na pełnej zmiana dzienna to ja już powoli przygotowuje sie do nocnej żeby nie dostaraczać wam żadnego kontentu.
Nocna jest wmuszona długim, trudnym lotem, kłopotami zdrowotnymi a tak naprawdę to chyba zachodem słońca.

Wybaczcie za brak interpunkcji. Wiewiór zeżarł orzeszki i przecinki. Następnie uciekł w nieznanym kierunku aby po chwili powrócić po więcej orzeszków.

#podroze #podrozujzhejto
17d2b0b4-f950-438b-97eb-504ba657d20a
876c3144-5a46-4b26-b016-7ef81436bcb2
de0b3422-3fe1-42b6-93c1-583fb3df3537
3

Komentarze (3)

@Astro Fajny wiewiór, zaszła dziwna korelacja wyleciałeś z Polski a tu nagle mega słoneczny dzień xD

@SUM wyleciałem już wczoraj, którego błyskawicznie zmieniło się na dzisiaj.

@Astro Wczoraj też było słonecznie ale nie mega.

Zaloguj się aby komentować