Jakie macie doświadczenia z budowlańcami? Ja kiepskie.


Staruszek sobie wymyślił, że postawi na posesji murowany garaż. Ale że on wszystko sam, to wybrał projekt 35m2, zrobił zgłoszenie i wziął ekipę. Jak na 75 latka całkiem niezły wyczyn.


Ekipa przyjechała, wymurowała i nara. Tylko jeden szkopuł - zamiast dać jakiegoś peszla na rurę z wodą, to dali samą rurę i git.


No ale jednak nie git, bo jak na próbę podłączyliśmy, to zaczęło sikać wodą gdzieś spod ziemi. Po rozkopaniu okazało się, że rurka jest uszkodzona tam gdzie wchodzi w fundament (ta pionowa niebieska na focie). Ekipa stwierdziła, że nie wiedzą jak to naprawić i żeby im d⁎⁎y nie zawracać, bo od takich rzeczy to hydraulik ponoć.


No to co, hej szable w dłoń i dokonałem niemożliwego, czyli podkop jakieś 1,5 metra w dół, 80cm pod fundamentem i 1,5m do góry z rozkuciem 10cm chudziaka.


Przy okazji udało się przepchać drugą rurę do szklarni, ale kosztowało to cały dzień katorżniczej pracy. Nie jest to robota do której czuję jakikolwiek entuzjazm.


Jaki z tego morał?


Jak bierzecie ekipę, to stójcie im nad głową, a jak się nie znacie, to weźcie kogoś kto się zna i będzie pilnował.


#hydepark #budownictwo

c01d6e40-ec6e-4256-8954-25b5592d5837

Komentarze (2)

Fly_agaric

Pewnie za szybko im zapłacił. Byliby o wiele bardziej skorzy do negocjacji, jakby wciąż oczekiwali zapłaty.

TheLikatesy

@twardy_kal_owiec doświadczenia? Tylko i wyłącznie ch⁎⁎⁎we, na szczęście większość znajomych ma jeszcze chujowsze

Zaloguj się aby komentować