Jaki to miły paradoks z nazwą portalu. Dla wielu z oczywistych względów nazwa kojarzyć się będzie przede wszystkim z wszechobecnym hejtem w sieci. Możliwe też, że dla części użytkowników może się również kojarzyć z nazwiskiem dziennikarza sportowego, który śmiertelnie potrącił starszą kobietę na pasach i po dziś dzień nie poniósł za to konsekwencji.
Ten paradoks wywołuje we mnie pewnego rodzaju dysonans poznawczy, bo jest to jeden z nielicznych portali, gdzie zdecydowana większość użytkowników jest dla siebie miła, a same dyskusje na poziomie.
Życzę Wam, jak i sobie aby tak zostało
#oswiadczenie

