Jak nowoczesne technologie wpływają na kontakty towarzyskie, nawiązywanie znajomości, rynek matrymonialny?
Ostatnio rozkminiałem o sytuacji matrymonialnej w Polsce i dosyć ciekawie rysuje się przyszłość. Oczywiście potraktujcie moją chłodną analizę jako ocenę ogółu, wiem że są wyjątki odbiegające od reguły.
----
Z jednej strony mamy kobiety/dziewczyny, których nowoczesne technologie stały się pewnego rodzaju odskocznią od spraw codziennych, ponieważ mamy:
  • facebook - śledzenie jakiś tam bardziej udanych fragmentów z życia, chwalenie się fajnymi wyjazdami, zakupami, prezentami, ślubami itd.
  • instagram - śledzenie modelek, gwiazd, wyrzeźbionych kafarów
  • netflix - utwierdzanie się przekonaniu, że życie w serialach jest odzwierciedleniem rzeczywistości
  • mainstreamowa muzyka - wylewanie się ekshibicjonizmu własnego ciała, tematy krążące wokół seksu, narkotyków i innych używek
Dziewczyna wychowana w ten sposób będzie szukała bogatego jeźdzca na białym koniu, a ponieważ okazuje się, że jest tych jeźdżców zaledwie kilka procent to będzie go szukać przez kilka lat, a jak w końcu nie znajduje, szuka za granicą (bo tam są faceci na poziomie). Na tinderze szuka poklasku wśród kilkunastu samców jednocześnie się do niej śliniących. Występuje hipergamia.
----
Z drugiej strony mamy chłopaków, którzy również traktują nowoczesne technologie jako odskocznię od zwykłego życia, gdzie mamy:
  • gry - przed którymi jak już się uzależnią przsiadują wiele godzin do późnej nocy zaniedbując obowiązki
  • pornografię - narkotyk XXI wieku, który ryje banię i osłabia mężczyzn, powodując to, że stają się zniewieściali
Chłopak wychowany w ten sposób będzie prowadzić życie bez żadnej inspiracji, ambicji. Jakoś szkoły uda mu się fartem skończyć, ale również ciężko odnaleźć mu cel w życiu. Widząc jak bardzo odbiega od normy "idealnego faceta" załamuje się psychicznie, nie ma werwy do szukania drugiej połówki. Mając móżg wyprany od porno traktuje płeć przeciwną trochę jak rzecz do ulżenia sobie, a niekoniecznie jako osobę, która coś czuje. Mając w głowie swój ideał zbudowany na podstawie filmów erotycznych, zwykłe dziewczyny przestają mu się podobać i ten mechanizm jest dość podobny do tego "jeźdzca na białym koniu" u dziewczyn.
Świat, w którym żyje mężczyzna wydaje się być bez równowagi jeśli chodzi o stworzenie związku, gdyż kobietom znacznie łatwiej jest znaleźć partnera niż facetom partnerkę. Dziewczyny wybrzydzają i szukają tych kilku %, a mimo to skupiają dużo uwagi wokół siebie; natomiast w drugą stronę jest dość odwrotnie. Mężczyźni z czasem mają bardziej rozszerzone spektrum jeśli chodzi o akceptowalne piękno i "uderzają" do jakiejkolwiek. Jednocześnie zdaje się, że napopularniejszą formą nawiązania znajomości jest internet/tinder, gdzie typowy facet przegrywa, bo selekcja zależy głównie od wyglądu.
Jakie mamy wyjścia w przyszłości?
Wariant pesymistyczny
Samotność wśrod mężczyzn rośnie z roku na rok, większość kobiet ma co raz więcej opcji do selekcji. "Niedobrane" osoby większość życia spędzają już samemu. Uzależnienia osiągają kolejne szczyty.
Wariant optymistyczny
Obie płcie podejmują próbę naprawy i robią detox cyfrowy. Pozbywają się uzależnień i wracają do klasyki - wspólne wyjścia ze znajomymi, otwartość, wspólne ogniska/piwa/wyjazdy, dzielenie się pozytywną energią na codzień, wyjście z izolacji z technologiami i zaangażowanie się w odbudowanie relacji społecznych i towarzyskich, wyzbycie się traktowania wszystkich jako kogoś z podejrzanymi zamiarami, zmiana sposobu myślenia o innych, odbudowanie empatii.
Wniosek
Co by złęgo nie powiedzieć o mężczyznach, przywrócenie równowagi na rynku matrymonialnym będzie w znacznej mierze zależeć od samych kobiet, a mniej od mężczyzn.
RufusVulpes
  • pornografię - narkotyk XXI wieku, który ryje banię i osłabia mężczyzn, powodując to, że stają się zniewieściali

@mejwen jakieś naukowe źródło do tego?

Admiral

@mejwen może ja obracam się w jakimś wyjątkowo normalnym gronie, ale wydaje mi się że takie sytuacje które opisałeś oczywiście występują, ale jednak nie są bardzo rozpowszechnione. Większość osób ma zdrowe podejście. Jednak faktycznie w przyszłości może się to coraz bardziej nasilać, oby nie

mejwen

@Admiral myślę, że opisywana sytuacja będzie dotyczyć pokolenia obecnie uczącego się, ale już można zauważyć pierwsze symptomy wśród ludzi wchodzących w dorosłość

Zaloguj się aby komentować