Jak mnie wkurwiają balkonowi palacze… ręce bym łamał w drzwiach.
#zalesie
Jak mnie wkurwiają balkonowi palacze… ręce bym łamał w drzwiach.
#zalesie
To samo mam z tymi na klatkach, no kurdex jeden z drugim musi po wyjściu ze swojego mieszkania odpalić fajkę na klatce i smród się ciągnie po całości - dobrze, że okna idzie otworzyć, ale kompletnie nie rozumiem tego "schorzenia"
@Eber A na klatce, to już jednego oduczyłem… ale na balkonie nie mogę wyłapać, kto pali.
Człowiek chory, wychodzi z pokoju i chce wywietrzyć, żeby mieć czym oddychać, a wraca i jebie, jak w popielniczce, bo akurat wieje tak, że wszystko z tego jebanego balkonu od razu mi w okno idzie.
@Oolie no i wcale się nie dziwie, że się wkurzasz, bo mnie też szlag trafia
@Eber jak aplikowalem o akademik, to jeden mi narzekal, jak to zakaz palenia na klatce jest glupi. sluchal tego tez inny ziomek i zgodnie mu powiedzielismy, ze to on jest problemem i to po prostu wkurwia, jak dym rozchodzi sie na cala klatke, zamurowalo go to chyba troche. niektorzy naprawde mysla ze sa pepkami swiata, bo przeciez musza zaspokoic swoje uzaleznienie :')
@Oolie Kiedyś mieszkałem parę miesięcy nad takim balkonowym palaczem to na początku kaszlałem od tego a potem pod koniec się przyzwyczaiłem i jakby mi potem brakowało tego dymka trochę, to chyba już był nałóg a nigdy nie paliłem. Tam paliło chyba kilka osób, co chwila palili.
Zaloguj się aby komentować