Ja to jednak upośledzony jestem.
Grałem sobie na gitarze, postawiłem szklankę z herbatą na oparciu kanapy. Raz uderzyłem gitarą w ten kubek, i myślę sobie, kurde, trzeba uważać.
No i co zrobiłem? Oczywiście uderzyłem jeszcze raz i rozlałem herbatę. Pokrowiec z kanapy do prania, telefon zalany.
Jestem po prostu głupi.