"Zakażemy darmowych staży. Wprowadzimy minimalne wynagrodzenie godzinowe dla stażystów" i na sprzeciw wobec tego konfederatów ("wolny rynek ma decydować" i takie tam)
@Matkojebca_Jones: Ja nie pracuje akurat tak całkiem za darmo tylko za urzędową kasę i "darmowy staż" to dla mnie była i jest widzisz bardzo dobra propozycja. Dlaczego bardzo dobra - czyżbym był takim świrem jak piszesz ? A nie nie, "bardzo dobra" bo to oznacza: SPIERDLAĆ I NIGDY NIE SKŁADAĆ O PRACĘ U TYCH DEBILI TO SKOŃCZENI JANUSZE SĄ. Na staże "darmowe" stać tylko tych co mają dzianych rodziców,to niech je sobie robią jak chcą.
Co prawda lepsze byłoby ustawowe wytatuowanie takim co takie coś organizują na czole "złodziej i debil,nie składaj u niego o pracę" ale na to się nigdy nikt nie zgodzi w demokracji więc wiesz...
Refleksji,srefleksji - jesteś głupszy ode mnie, wymagasz odpowiedzi pod twoją tezę nawet nie zapoznawszy się z moja sytuacją i pitolisz.
Nie po to wtedy i teraz prawie "żrę gruz" doprawiony szczawiem z nasypu - odżywiam się niezdrowo itd i robię za gównianą kasę żeby nic z tego na koniec nie mieć przez "lewicowe" pomysły naszych złodziejskich "elit" które gotowe sprawić,że to wszystko będzie na próżno bo oni chcą dać zarobić swoim kolesiom albo wygrać wybory.
"Wprowadzimy minimalne godzinowe wynagrodzenie dla stażystów" - to nawet brzmi ciekawie,ale w moim wieku to już liznałem nieco prawoznawstwa i coś mi tu się wydaje,że to NIE JEST to samo co "płaca na stażu równa co najmniej minimalnej płacy godzinowej". No i to jest obietnica,a realnie.. Niemożliwe.Po prostu ze względu na bazę społeczną, że się tak marksistowsko wyrażę - "pochodzenie klasowe" członków tej partii...
A tymczasem z realnych problemów z lewicą i takimi co z "dobrego serca" dokładają przepisów to ja pamiętam doskonale sytuację jak rzekomo dla "bezpieczeństwa" rząd sprawił lata temu,że uprawnienia w które władowałem CAŁE OSZCZĘDNOŚCI i kupę czasu na kurs straciły jakąkolwiek wartość bo rząd zmienił przepisy zanim się załapałem z tym do lepszej roboty. Zniechęciło mnie to jak cholera do kursów itd na lata,a tego hujka co wpadł na ten pomysł z tą nowelizacją wtedy jakbym spotkał to bym chyba zabił.
Z minimalnej albo mniejszych sum naprawdę cholernie trudno jest oszczędzać, według większości no nie da się i w sumie racja bo byle pies ma lepiej i gimnastyka by odłożyć choć stowkę jest zajebista,w dzisiejszych czasach nawet mnich w zakonie tak nie żyje. Jak mi ktoś zamierza obiecać,że to będzie na nic bo "on będzie dawał" to ja wolałbym temu komuś upierdolić głupi łeb. Bo już widzę co z tego będę miał.
A socjal państwowy ? Właśnie tak działa,że jest dla kolesi - gdzie ja dostałbym (jak jeszcze mogłem) bon na przesiedlenie bez znajomości na tym zadupiui. Ile razy składałem na kurs od CNC w urzędzie jak byłem bezrobotny. Na układanie kwiatuszków mnie chcieli kierować bo mieli wolne. Czaisz to ? Faceta. Na kwiatuszki. Już darujmy sobie nawet moje ego,żadna kwiaciarnia tutaj faceta nie przyjmie. Więc nie wkurwiaj mnie. Gówno wiesz o życiu.