I na deserek cos z #pikabu

Mam nadzieje, ze wybralem cos co pasuje (my sie zastanawiamy nad polskim systemem dobrowolnych szkolen, to moze popatrzmy jak ich szkolenia widza Rosjanie) do biezacych spraw.


Post w 3h nazbieral niemal 5k "plusow" wiec mozna zalozyc, ze poza zwyklymi uzytkownikami rosyjskiej sieci reprezentuje tez punkt widzenia rzadowych "botów":


"Na SWO"

Minął trzeci miesiąc od podpisania kontraktu.

Ogólne wrażenia:


- w armii RF wszystko jest znacznie lepsze niż mówią ogólnie, ale gorsze niż mówią w MoD


- w szkole szkoleniowej przede wszystkim wszyscy uczą się szturmować. Wszyscy. Bez wyjątku.


- To, że jesteś uczony w Sturmie nie oznacza, że będziesz szturmowcem


- Instruktorzy są różni. Nikt nie powiedział kompletnych bzdur. Niektórzy mają po prostu przestarzałe informacje/wiedzę.


- Możesz udawać chorego, krzywego, kulawego. Skończy się na tym, że pójdziesz do jednostki bez żadnej wiedzy. Na 100% pójdziesz.


-pensje są wypłacane na czas


- jeśli jesteś specjalistą w jakiejkolwiek branży - specjalistą - będzie o Ciebie walka. W moim przypadku - trzy dywizje próbowały mnie ściągnąć. Pomimo mojego wieku (30+ lat).


- Większość z nich naprawdę idzie po pensję. Z plutonu 60 ludzi byłem najbiedniejszy Większość ludzi przychodziła przez Chanty, Orenburg. Tam płacili 2-3 miliony. Tam, skąd pochodzę, 800 tysięcy. To do tych, którzy napiszą, że poszedłem dla pieniędzy. Wcale nie. Wiem, w jakiej dziedzinie jestem specjalistą. I założyłem w jakich dywizjach będę brany z 90% prawdopodobieństwem. I tak w zasadzie wyszło.


-Obecnie jestem 7-10 km od linii styczności. Codziennie coś przylatuje. Ciężkie agrokoptery latają każdej nocy. Gdzieś tu było napisane, że 90% strat jest od dronów. Ogólnie +/- jest to prawda. Człowiek przyzwyczaja się do wszystkiego. Ja miesiąc temu opuściłem obóz treningowy. Ciągłe strzelaniny, wybuchy mnie nie przerażają. To ciemność przeraża. W nocy nie widać na oczy. A porządna lampka nocna kosztuje kupę kasy i jeszcze trochę. Do tych samych agrokopterów (a strzelb nikt nie rozdaje) potrzebny jest tłumik płomieni i lampka nocna. W rzeczywistości potrzeba wielu rzeczy, które nie są uwzględnione w finansowaniu Ministerstwa Obrony. Firma jest dyskontowana stabilnie finansowo. Niewiele. Większość ludzi wydaje więcej miesięcznie na piwo/whisky/markety. Ale dostają wszystko co powinni dostać. Pancerz, AK, amunicję, magazynki, trochę innych rzeczy.

To są moje ogólne przemyślenia na temat tego ruchu.

#wojna #rosja #ukraina

cc355a30-d233-4da1-b0c5-bcb866ef04d0

Komentarze (1)

RedCrescent

Jedna nitka z komentarzy:


-Jakie specjalności są poszukiwane?


miheros3

3 godziny temu

Szturmowcy


HellPeanut

2 godziny temu

Astrolodzy, tarolodzy, numerolodzy


HaHePBAxxxx

3 godziny temu

Kucharze


HaHePBAxxxx

3 godziny temu

Czy dobrzy kucharze nie są poszukiwani?

Zaloguj się aby komentować