Huopy! Jak Wam minął dzień? Czy był luz i czilera? Czy była chłopską dyscyplina? Ja po ciężkim dniu pracy zasłużyłem sobie na obiad - doceniam dobre jedzenie i jest to jeden z najważniejszych elementów chłopskiego świętego spokoju. Dziś przygotowałem sobie pieczoną łopatkę wieprzowa w sosie z suszonych pomidorów i do tego ziemniaczki i kapusta kiszona. Dzień był ciepły, a szklanka piwka zimna.
#przegryw


