@Jezyna Po prostu zachłyśnięcie ideologią w skrajnej postaci. Zapomina się o realiach, nie widzi ich, a w zamian są teorie które wydają się takiemu osobnikowi takie fantastyczne.
Magdalena Środa nie przepracowała dniówki w kopalni jako górniczka, i przez to może pi⁎⁎⁎⁎lić takie bzdury będąc jednocześnie osobą z tytułem doktora (filozofii - typowe...). Może nawijać makaron na uszy osobom które chcą to usłyszeć bo im to mile brzmi, albo inne osoby które chcą się z tego śmiać (jak większość widzów Stanowskiego).
To co ona opowiada o płciach.. Po prostu nie jest to osoba twardo stąpająca po ziemi. Jest odklejona. To są tacy "intelektualiści" którzy starają się naciągać ile wlezie dla uzyskania swojego efektu. Czasem coś nie pasuje do teorii to taka osoba wypowiada takie kosmiczne bzdury. Zupełnie nienaukowe podejście. Żadnej refleksji.
Ona niby nie jest polityczką, ale zachowuje się gorzej niż polityk.
Niektóre rzeczy mi się nawet podobają z tego co mówi Środa jak i Stanowski, nie mniej nie są to osoby wartościowe, natomiast Środa jest tu na poziomie istnego szura, ze Stanowskiem się nie zgadzam, ale jest zdrowy na umyśle i nie odklejony.
Fajnie że Środa protestuje gdy nazywa się jej poglądy genderowskie "lewicowymi". Słusznie. To tylko prawacka propaganda że feminizm=lewicowość. Tak jak te wszystkie mordy Marksa na tęczowym tle - to jest wymysł prawaków.