https://www.youtube.com/watch?v=KFgwQICae8c


Praca naukowa, o której mówi Sabine jest rzeczywiście dosyć intrygująca. To dopiero wczesny preview: https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0550321325001403 .

W zasadzie, jeśli to się spina, a wygląda na to że tak, to sporo kosmologii i fizyki z nią związanej trzeba będzie solidnie przemyśleć.


Okazuje się, że formowanie się wielkich galaktyk na samym początku wszechświata to nie tylko domniemanie, ale fakt, który konkretnie namieszał w obserwacjach mikrofalowego tła kosmicznego. Te ETG (early-type galaxies, galaktyki wczesnego typu) powstały błyskawicznie i bardzo wcześnie, tak gdzieś przy czerwonym przesunięciu 15-20 (200 - 350mln lat po Wielkim Wybuchu), czyli kiedy wszechświat dopiero praktycznie raczkował. Cała ta szybka akcja formowania masywnych gwiazd i chemiczne wzbogacenie otoczenia sprawia, że sygnał CMB (cosmic microwave radiation - mikrofalowego promieniowania tła), za którym tak wszyscy przepadają, jest trochę „zabrudzony” przez te giganty. Najciekawsze jest to, że według szacunków ich wpływ sięga od kilku do nawet stu procent energii mikrofalowego tła. I tu jest właśnie to "WOW". Bo jeśli to prawda, to stawia to pod znakiem zapytania model ΛCDM, bo może być tak, że przed formacją tych galaktyk żadne promieniowanie nie zostało wyemitowane, lub zostało w niewielkim stopniu. A to by oznaczało, że nie było epoki ciemnej i gęstej, że jakiś inny mechanizm kształtował wszechświat w jego początkach. Co jest co najmniej dziwne.


#kosmos #fizyka #ciekawostki #nauka #niemraodfizy

Komentarze (5)

ataxbras

@w0jmar Chciałeś, żeby Cię wołać.

w0jmar

@ataxbras thx. Zaraz czytam.

Opornik

@ataxbras Ale taguj #niemraodfizy

ataxbras

@Opornik Masz rację, poprawione

Zaloguj się aby komentować