Ukraińcy mają naprawdę sporo do zaoferowania w dziedzinie wojskowości
@Kronos O, to to. Też jestem odęrownikiem takiej współpracy. W technologiach lotniczych i rakietowych mają kompetencje jeszcze z czasów ZSRR, zresztą ogólnie wysiłek wojenny wymusi rozwój przemysłu obronnego, a Ukraińcy zyskają olbrzymie doświadczenie z frontu (już z tego korzystają, m.in. przy produkcji dronów). Polski przemysł, jak pokazuje skuteczność polskiej broni, też sroce spod ogona nie wypadł i też czeka go rozwój i transfer technologii (np. z Korei), a obie armie będą potrzebowały nowoczesnego sprzętu, zapewnią więc zbyt. A potem, mam nadzieję, polskie i ukraińskie firmy będą mogły oferować konkurencyjne produkty na rynku światowym, przyjdą więc kontrakty eksportowe. A przy tym produkowany sprzęt ma przecież naszym krajom zapewnić bezpieczeństwo.