Historia zamku w Baranowie Sandomierskim (woj. podkarpackie) sięga XV wieku, kiedy to starosta łęczycki Jan Baranowski zlecił wzniesienie obronnej wieży mieszkalnej. Kolejny właściciel dóbr, Rafał Leszczyński, w okresie 1569-1583 zdecydował się na budowę okazałej siedziby, wykorzystując prawdopodobnie fragmenty starej gotyckiej budowli i nadając jej renesansowy charakter. W latach 1591-1606 budynek został rozbudowany przez Andrzeja Leszczyńskiego, który do istniejących skrzydeł zachodnich dodał jeszcze dwa kolejne skrzydła na północ i wschód, połączone krużgankami. Wówczas zamek nabrał wyglądu zbliżonego do dzisiejszego. Jego architektura i detale wskazują na związek z twórczością manierystycznego architekta i rzeźbiarza Santi Gucci, który działał głównie w Krakowie i Pińczowie.

W 1620 roku zamek został wzmocniony czworobocznymi fortyfikacjami bastionowymi. Po 1682 roku, staraniem Józefa Karola Lubomirskiego, obiekt został przekształcony w stylu barokowym. W trakcie prac prowadzonych pod kierunkiem Tylmana z Gameren dodano galerię w kondygnacji piętra, pomiędzy dwiema wieżami na zachodniej elewacji, a także wprowadzono dekoracje stiukowe.

W 1849 roku zamek został dotknięty pożarem. Usuwanie zniszczeń rozpoczęto dopiero po 1867 roku.

W latach 1944-1956 budynek zamku został zaadaptowany na stajnie i magazyn GS. Kolejna renowacja obiektu rozpoczęła się po 1956 roku, dzięki funduszom kombinatu „Siarkopol”, a następnie Agencji Rozwoju Przemysłu. Od lat 60. XX wieku prowadzono prace przy zagospodarowaniu terenu wokół zamku. Zmodyfikowano układ dróg, a budynki gospodarcze przekształcono na hotel. Wprowadzono także nową kompozycję parkową według projektów profesora Gerarda Ciołka i Alfreda Majewskiego. W zdegradowanym drzewostanie dokonano wielu nowych nasadzeń.

Zamek w Baranowie Sandomierskim uważany jest za jeden z najwybitniejszych przykładów architektury późnego renesansu w Polsce, przez co dość często określa się go mianem "Małego Wawelu".

#zamkipalace4sfor #zamki #podroze #zwiedzanie #podkarpackie
109fea67-5405-42c5-935e-faee2b23c0b6
565e972f-6e8f-44f0-9876-3a3a76f92aaf
4bde7a53-d7a5-4eeb-be5b-b0ded15f1256
f006120d-8729-40b2-a456-09b8993829b3
93e7561f-3111-4f54-a3b0-7c0ca6452a6c
Roche

Ciekawe.

Od siebie dodam, że część oryginalnej drewnianej podłogi (parkietu) została zerwana i spalona przez stacjonujących tam bolszewików, ponieważ postanowili zrobić sobie ognisko w środku.

Sam zamek jest znacznie podwyższony, ze względu na powodzie, które często zalewały te tereny. Na jednym z boków znajduje się tabliczka, na której jest napisany najwyższy poziom wody, do którego dotarła. Niestety nie pamiętam roku, w którym wystąpiła powódź, ani na jakiej wysokości była, ale wydaje mi się, że powyżej 2m.

Osobiście polecam pojechać, tak samo jak do sandomierza.

4Sfor

@Roche Rosyjska swołocz podobnie postąpiła z zamkiem w Krasiczynie koło Przemyśla. A co do powodzi, fakt, tam często Wisła wylewała, dlatego właśnie dziedziniec zamku podniesiono do poziomu pierwszej kondygnacji.

Zaloguj się aby komentować