@tmg
Uszanowanko
Nie czuję się specjalistą żeby udzielać jakichś nie wiadomo jakich rad, ale chętnie się wypowiem
Też zastanawiałem się nad pneumatykiem, ale jak już zacząłem drążyć to dobijałem raczej do tej górnej granicy
Musisz się zastanowić przede wszystkim jak będziesz organizował sobie spływy (ja staram się wybierać całodniowe, aczkolwiek Mikołaj dostarczył namiot więc jakiś dłuższy też w tym roku wjedzie) więc nawet jak go spakujesz to musisz z mety dotrzeć do samochodu jakieś 15 - 20 km.
Więc ma też tu znaczenie odległość - czy ktoś mógłby Cię zawieźć jechać do domu, a potem znów przyjechać Cię odebrać.
(Rozwiązaniem jest tu jeszcze wożenie roweru
No i przede wszystkim ile planujesz pływać (w sensie jak często).
Ja póki co zrezygnowałem, może jak córka podrośnie i się wkręci to pomyślę o własnym
Nie dam rady czasowo pływać, aż tyle co bym chciał więc planuję zrobić jakieś 2 spływy rodzinne + 4 do 6 'męskich' nieco trudniejszych tras. To nawet licząc dalekie transporty, powinienem się zmieścić w granicach 1000pln za nadchodzący sezon więc wydatek 5k póki co mi się nie kalkuluje
Koszty w wypożyczalni to w moich okolicach ok. 60zł za kajak/dzień + 3,5zł za kilometr ewentualnego dowozu I wcale nie trzeba uczestniczyć w zorganizowanych, spokojnie dają nawet dwa czy trzy kajaki - śmiało można kombinować niezależne spływy na sprzęcie z wypożyczalni - dowiozą, dadzą sprzęt i chętnie coś powiedzą na temat spływanego odcinka
Z ciekawości - jakie rejony?