Nie mogę znaleźć w necie butelki od Szwejka. Ale pamiętam jak dzisiaj. Napój 1L o smaku wina, a mocy wiśniówki
Nie polecam nikomu. Jak parę lat temu na festiwalu poczęstowali mnie jabolem to od samego zapachu myślałem, że się porzygam xD kiedyś to się Kniazieńskie na hejnał jeden piło


@Djnx ja na szczeście jestem politoksykomanem i zmieniam sobie zestawy. więc nie potrzebuję typowo alko, a raczej jakiejś fazy;)