Komentarze (4)

jajesione

@mannoroth wygląda jak egzamin ustny, swoją drogą mój żywioł na studiach, bo zawsze można było się jakoś wybronić, jeśli się czegoś nie wiedziało. Na pisemnych można było albo oddać pustką kartkę, albo pisać głupoty

Aksal89

@jajesione ja na studiach miałem taką jedną porąbaną babę, która czerpała wielką przyjemność z gnębienia studentów - obrony projektów przeprowadzała ustnie, zaczynała odpytywać o godzinie 18 i nie przyjmowała odpowiedzi "nie wiem". Zamiast tego siedziała, gapiła się na ciebie i tylko pieprzyła "no, na pewno pan wie"... Sam kiedyś siedziałem u niej 1,5h na takiej obronie

jajesione

@Aksal89 dzięki temu do dzisiaj pamiętasz ten egzamin, a nie te pisemne. Fajna anegdota

tomwolf

@mannoroth hehehe pamiętam jak w pierwszej liceum miałem poprawkę z matmy, i podczas jedneg z pytań ustynch powedziałem swojej matematyczce, że "po prostu nie wiem", no i mimo, że strasznie mi pomagała podczas egzaminu, musiała mnie oblać, no bo nie miała podstaw xD Potem z 3 letniego liceum przeszedłem do 4 letniego technikum, więc robiłem w sumie w szkole 5 lat xD polubiliśmy się z matematyczką

Zaloguj się aby komentować