@mBank jeszcze mi się przypomniał Teardown, jak nie grałeś to sobie obczaj koniecznie. Generalnie gra o wyburzaniu ale dużo ciekawiej się gra niż mogłoby się wydawać. Na początek jest rozgrzewka a później trzeba taktycznie sobie planować ucieczkę i się do niej przygotować, bo ma się parę rzeczy do zabrania ze sobą i bardzo ograniczony czas na ucieczkę.
Z Subnauticą to jest tak, że technicznie rzecz biorąc to też nie moje klimaty ale gra ma "to coś". Kumpel mnie namawiał i jak mnie namówił to naprawdę nie żałowałem ale to jest specyficzny tytuł właśnie i inne podobne są dużo, dużo gorsze, świat jest w nich mniej logiczny i to robi zaskakująco dużą różnicę. Jak będziesz mieć taki specyficzny, letarigczny nastrój to sobie o tej grze przypomnij, bo się pozytywnie zaskoczysz.
Ano Pathfinder na start to jest przekombinowany ale da się grać nawet na automatycznym levelowaniu, jest sporo takich usprawnień. Po prostu jest naprawdę fajny, szeroki wybór. Nawet jak chcesz grę skończyć jako lisz który podbija cały świat to jest taka opcja gdzie najpierw walczysz ze złem a można historię tak potoczyć, że to wielkie zło to było nic w porównaniu do postaci gracza. Moim zdaniem warto się przemęczyć, bo też nie jest to aż takie straszne ale chwilę zajmuje rozgryzienie systemów.