Sniffer

Ło kurde, grałem w to! I to faktycznie na Atari jeszcze.

nadalniewiempoco

Ja do dziś pamiętam jak do kolegi z klasy poszedłem na "kąputer" gdzie na dywanie, z podpiętym do telewizora, po strasznie długim niekończącym się wczytywaniu na jego XL odpalił Bruce Lee.


Ale ja miałem C64 więc trochę wzgardziłem hehe

deafone

@nadalniewiempoco Fakt, C64 miało lepsze produkcje i chyba czas wczytywania był znacznie szybszy. W Atari dopiero sprzętowe "rozszerzenia" turbo rozwiązywały ten problem.

nadalniewiempoco

@deafone Tak, chociaż produkcje "całokasetowe" typu Pirates! potrafiły się czytać srogi czas. Tam gdzie nie było loaderów typu Turbo Rom etc. Moim zdaniem Atari miało lepsze bebechy, szybsze CPU i fajniejszy układ graficzny (kolory, szeroka paleta - projekt Jaya Minera ). . Obecne produkcje na małe Atari typu Wolfenstein 3D potrafią zaszokować.


https://www.youtube.com/watch?v=RG6nCuhq2rU


Fajne czasy.

blinxdxb

Z magnet fonu tak, że stacji dysków było zupełnie odwrotnie. C64 to była padaka jeśli chodzi o czas wczytywania.

Zaloguj się aby komentować