Gram ostatnio w ISS Vanguard i gra się fajnie, ale gra jest trochę zbyt skomplikowana. Jestem z kumplem po 4 scenariuszu i ciągle nie do końca witamy co robimy. Awaken Realms musiał dodać w swoim stylu tonę jakiś dziwnych zasad, które niby mają sense, ale w generalnym rozrachunku nie dodają niczego wartościowego. Historia i aplikacja towarzyszącą bardzo pasują do siebie, a kosmos i używanie tabletu do słuchania historii to świetny pomysł. Czuję się jakbym siedział w kokpicie statku kosmicznego Największą wadą gry, poza generelanym "jest w pizdu" skomplikowana to dziwna instrukcja. Na początku bardzo mi się spodobało uczenie poprzez zagranie w tutorial, aż się zorientowałem, że tutorial to nawet nie połowa zasad. Druga część jest spisana we względnie łatwy do zrozumienia sposób, a dalej trzeba zgadywać... Zarządzanie statkiem nigdzie nie jest opisane bo podobno strony w folderze wystarczą, aby sobie poradzić... Niby tak, ale nie do końca. Bardzo łatwo się zgubić co, gdzie, kiedy robić lub wykonywać akcje w złym momencie. Dla kogo to jest gra? Jak jesteś fanem ciężkich gier w trybie kampanii (np. Tainted Grail Też od AR) i lubisz klimaty kosmosu to na pewno się spodoba. Dla kogo to nie jest tytuł? Jeżeli grasz raz w miesiącu i najbardziej skomplikowany tytuł jaki znasz to Catan. Nie daj się skusić piękną grą bo nigdy nie zagrasz. Ocenę dam jak skończę
#gryplanszowe #grybezpradu