Giga rolki się wylosowały w Lidlu. Ostatnia z poprzednich zakupów 240 gramów a dzisiejsze tak nabite, że ledwo się uginają pod palcami. Wagi po 270 gramów, ale trafił się jeden rodzynek (nie z dupy) 280 gramów.

#srajzhejto #lidl
beafe060-d67f-40b9-8b51-e8498897031c
cododiaska

W makro czy innym selgrosie ogniś bywały rolki bite 1kg papieru. Można było tym zabić, dom z tego zbudować albo podać na otarcie łez pisowcom.

Zaloguj się aby komentować