Biedny Pieseczkowicz

Moja Daisy to przy byle hałasie już podskakuje, fajerwerków nienawidzi. Na Ukrainie by już chyba zawału dostała.

Fajny psiak, ruskie dodatkowo za niego, za miliony ptactwa, królików, sarenek i wszystkiego co tam żyje powinni dostać po ryju.

Strasznie mnie takie filmy ruszają. Mam psa cykora, co podryguje nawet jak tłumik w samochodzie strzeli. Rozumiem wiec doskonale co ta biedna psina odczuwa. Mam nadzieję, że zarówno ten żołnierz i pies są cali i udało im się wycofać. Sprawa jest też jednak bardziej złożona, bo ten pies miał właściciela, miał dom i pewnie był członkiem rodziny. Bardzo możliwe, że oni nie żyją, bo przyszły ruskie skurwysyny i ostrzelały dom i zabiły mieszkańców. Taki to jest ruski mir, hatfu