Film Rocky Balboa skończy w tym roku 18 lat. Od premiery minęło więcej czasu niż między Balboą a "Piątką". Niesamowite jak ten czas zasuwa.
Szósta odsłona Rocky'ego należy do szerokiego grona moich ulubionych filmów. Uważam ją za najlepszą część zaraz po pierwszej. Mądry i ciepły obraz, nieprzesadzony. Z odpowiednio dozowanym patosem, który w przypadku tej serii jest nieunikniony. Polecam każdemu ale zwłaszcza fanom boksu, którzy dostrzegą tutaj wiele znajomych twarzy.
#filmy #boks #rocky
@CoryTrevor Pamiętam część z Dolphem, czyli Ivanem Drago 😄. Zabawne to nawet było.
@Westfield profesjonalny bokser bez gardy, nie potrafię mieć sentymentu do tego filmu przez nierealne lanie się po mordach, wyglądało to zabawnie, bo wielki rocky sprawiał wrażenie żółtodzioba, który pierwszy raz staje w ringu
@jaczyliktoo da się to minimalnie zracjonalizować. Rocky był ulicznym bijokiem, który szczęśliwym zbiegiem okoliczności zawalczył o największą stawkę. Wygrywał fizycznością, nie umiejętnościami. Wiele razy to nie wystarczało stąd kilkadziesiąt porażek w rekordzie.
Zaloguj się aby komentować