I jakbyś nie zauważył to większość energii jednak zgarnieto z OZE
@maximilianan jakbyś liczył OZE tak jak niemcy to też polska by brylowała. Tam są takie wspaniałe nagięcia jak przykładowo energia która została wyprodukowana z OZE ale nigdy nie użyta (bo nie była w danym momencie potrzebna) i tak jest liczona jako procent energii pochodzącej w OZE. Znowu energii z węgla się nie liczy nawet jak była użyta w jakiś tam warunkach.
Ten ich bilans nie ma za dużo wspólnego z rzeczywistością, gdyby miał to by wyłączyli atom i nie musieli budować nowych elektrowni węglowych. Ich dane to niestety fikcja.