
Lotnisko w Radomiu ma od paru dni zgodę na nocne loty. To na razie tylko 10 operacji, ale daje portowi szansę na stworzenie tam nowego biznesu. Marcin Danił, wiceprezes ds. finansowo-handlowych w Polskich Portach Lotniczych (PPL) – spółce, do której należy port w Radomiu – mówi w WNP, jaki mają plan na rozwój segmentu cargo i MRO. Jeszcze w tym roku mają zostać podpisane pierwsze dokumenty. [...]
- To dobry początek – otrzymaliśmy zgodę na 10 nocnych operacji. Choć liczba ta nie wydaje się duża, pozwala wygenerować znaczące wolumeny frachtu, szczególnie w segmencie cargo. Trzeba jednak uczciwie powiedzieć – terminal w Radomiu został przeskalowany. Zamiast obiektu na 400-500 tys. pasażerów rocznie, powstał terminal dla 4 mln. Z drugiej strony jest niedoinwestowany, jeśli chodzi o infrastrukturę cargo czy MRO (Maintenance, Repair and Overhaul, czyli konserwacja, naprawa i eksploatacja samolotów; najprościej mówiąc, to bieżące przeglądy i serwisy tych maszyn – przyp. red.). To o tego typu usługach powinniśmy tam myśleć. Przy lotnisku w Radomiu są tereny inwestycyjne, które można wykorzystać pod stworzenie infrastruktury pod cargo. Tu głównie chodzi o magazyny i o miejsca, gdzie to cargo lotnicze – choćby w formie RFS (dowożone ciężarówkami z różnych części kraju – przyp. red.) – mogło operować.
Druga sprawa: jest duże zainteresowanie rozwojem segmentu MRO w centralnej Polsce. MRO w Radomiu idealnie wpisuje się w koncepcje rozwoju Centralnego Portu Komunikacyjnego. Prowadzimy rozmowy z przewoźnikami, ale obecnie nie dysponujemy infrastrukturą, którą moglibyśmy im realnie zaoferować. [...]
#wiadomoscipolska #radom #lotnisko #linielotnicze #cargo #wnppl