Eh,
ten rok to istna kolejka górska i ostatnio miałem nadzieję, że uda mi się zacząć trochę stabilnego życia.
Nie miałem wielkich marzeń, chciałem trochę świętego spokoju. Widocznie prosiłem o za wiele
Może kiedyś się bardziej pożalę (stoicyzm wybaczy), ale aktualnie szukam porad i również na stronie ze śmiesznymi obrazkami chciałem się zapytać, czy mamy na sali prawnika który miał styczność z sądem pracy i pozwami grubego kalibru (sytuacja dotyczy kilkuset osób).
Nie chodzi o typową upadłość albo/i zwolnienia masowe, bo wtedy sprawa by była prosta i pora na CSa (czy tam CV).
Zastanawiam się, czy da się coś ugrać przeciwko korpo, które od dawna miało brzydko mówiąc w d⁎⁎ie pracowników (między innymi przez długi czas ignorowanie powstania związków zawodowych oraz do dnia dzisiejszego zakaz jego promowania) a na ostatnie posunięcie wszystkim brakuje słów.
Niestety z oczywistych powodów nie mogę pisać o szczegółach, ale czy jest sens powalczyć gdyby pracodawca nie pozostawił innej sensownej opcji?
@GordonLameman może Twoje tematy? Płacę w piorunach ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
#praca #zyciezyciejestnobelo