Ech ciężki dzień dzisiaj. Psy się pochorowały a że w moim mieście powiatowym w weekendy i święta żaden sensowny wet nie przyjmuje to musieliśmy po nocy jechać z nimi do pobliskiego miasta około 40 km . Okazało się, że złapały jakiegoś psiego koronawirusa jelitowego. W sumie nic poważnego ale podczas usg Maćka okazało się że ma sporego guza na śledzionie. Gdyby nie ten zasrany koronawirus nawet byśmy o tym nie wiedzieli. Nie wiem czy nasz wet by to zdiagnoznował bo jakby zobaczył że to ewidentnie jakaś jelitówka to by nie robił pewnie usg nawet. A to takie cholerstwo że nie daje objawów i zostaje najczęściej wykryte za późno. Trzymajcie kciuki za Maciusia, żeby się udało pozbyć tego cholerstwa
#psy #zwierzaczki #zalesie
Nick_Goer

@serotonin_enjoyer kilka lat temu z kotełem jechałem w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia przez pół Śląska. Wszystko poszło dobrze, więc powodzenia i pomiziaj

7d5b5cc8-5773-42f2-b7f1-990b2c9d6ecd
serotonin_enjoyer

@Nick_Goer dzięki za słowa wsparcia. Maciek duzo juz złegow życiu przeszedł wwiec bardzo chciałabym żeby dobrze się skończyło. My juz dużo takich wyjazdów przeszliśmy bo zwierzaki jak dzieci "lubią" sobie zachorować w święta, noca, w weekendy. Kotka spadla z balkonu w sobotę po 22, kot kaszlal 3 maja, nasza suczka wpadła pod samochód co prawda w dzień powszedni ale o 8 rano - zawsze jedziemy do tamtego gabinetu.

Kotełek piekny, wymiziaj go ode mnie

Zaloguj się aby komentować