
W South Lake Tahoe w stanie Kalifornia potwierdzono przypadek zachorowania na dżumę. Choroba, która w średniowieczu zdziesiątkowała Europę, dziś nadal stanowi zagrożenie – choć występuje rzadko, może być śmiertelna. Turysta zaraził się dżumą podczas biwakowania w okolicy jeziora Tahoe.
Dżuma, znana jako "czarna śmierć", od wieków budzi grozę. To właśnie ta choroba w XIV wieku spustoszyła Europę, zabijając nawet 25 milionów ludzi. Choć wydawać by się mogło, że epidemie dżumy należą do zamierzchłej przeszłości, najnowsze doniesienia z Kalifornii pokazują, że zagrożenie nie zniknęło całkowicie. W South Lake Tahoe, w hrabstwie El Dorado, potwierdzono przypadek zarażenia dżumą u turysty, który przebywał na kempingu w okolicach popularnego jeziora.
Według komunikatu kalifornijskiego Ministerstwa Zdrowia (CDPH), pacjent został najprawdopodobniej ugryziony przez zakażoną pchłę podczas biwakowania w rejonie liczącym około 20 tysięcy mieszkańców. Osoba ta pozostaje pod opieką lekarską, a jej stan określany jest jako stabilny. [...]
#usa #kalifornia #dżuma #wiadomosciswiat #choroba #rmf24