Dzisiaj padł rekord generacji prądu z wiatraków - zarówno mocy, jak i ilości wyprodukowanej energii.
Więcej info w artykule:
https://energia.rp.pl/oze/art37728961-wiatraki-wykrecily-rekord-kolejny-przed-nami-jeszcze-tej-nocy
Utrzymująca się już od kilkunastu dni wietrzna pogoda powoduje, że elektrownie cieplne pracują na niższej mocy, niż w lipcu czy sierpniu, dzięki czemu - pozornie paradoksalnie - jest mniejsze zapotrzebowanie na paliwa kopalne (gaz i węgiel) niż w środku lata. Tak więc trzymajcie kciuki za wiatr - każdy wietrzny dzień to energia, której Europa nie musi od nikogo importować, ale dostaje z nieba za darmo, odsuwając coraz dalej skrajnie pesymistyczne scenariusze.
(Na marginesie - widać też, jak fantastycznym urządzeniem jest pompa ciepła. Zasilana prądem z wiatraków przekształca pizgawicę na dworze w komfortowe ciepełko w domku. W sumie grzanie oporowe również tak działa, ale bierze więcej prądu )
Przygotowałam dla was wykres z ostatnich 3 dni.
Dla porównania załączam również wykres z końca sierpnia (na wykresie tego nie ma, ale data pliku to 26 sierpnia), gdzie widać, że moc generowana z elektrowni cieplnych wahała się od 15 do 20 GW. Natomiast w ostatnich dniach od 10 do 18 GW.
af0343b7-69f2-41a3-a2f0-e8ba78e708c5
7c5d82e9-1439-4d99-9ae4-9cf6e425389e

Zaloguj się aby komentować