Dzisiaj na weekend takie coś


Jasio wysłał list do swoich dziadków. Dziadek czyta list babci na głos:

„Kochani dziadkowie, wczoraj poszedłem pierwszy raz do szkoły. Miałem godzinę wychowawczą. Pani wychowawczyni powiedziała, że musimy zawsze mówić prawdę, więc się Wam do czegoś przyznam. W te wakacje, jak byłem u was to zszedłem do piwnicy i nasrałem do słoja z kompotem, a potem odstawiłem z powrotem na półkę. Wasz Jasio”.

Dziadek skończył czytać, uderzył babkę w twarz i mówi:


– A mówiłem ci „Gówno”! Ale ty „zcukrzyło się, zcukrzyło się"


PS Jeśli chcecie być na bieżąco z żartami, to polecam dodać mój tag #zartyjanusza do ulubionych.


#heheszki #suchar

Komentarze (2)

trixx.420

Siedzi hrabia przed kominkiem i kręci kulkę w palcach dumając nad czymś. Kręci, kręci w końcu woła służącego:

- Janie! Czy to plastelina czy gówno?

Jan wącha i stwierdza:

- To jest gówno jaśnie panie!

- Tak myślałem, bo skąd w d⁎⁎ie plastelina?

Zaloguj się aby komentować