Dzisiaj był obiad u Wietnamców, chciałem wam opowiedzieć trochę o Brnieńskim „małym Wietnamie”, ale niestety w poniedziałki mają zamknięte. Opowiem więc innym razem a dzisiaj tylko uraczę fotką Pho Bo z liściem bananowca.
Tylko ani makaron nie był Pho ani liścia bananowca nie znalazłem, ale zupka i tak była super
