Dzis @spawaczatomowy zamiescil informacje o smierci szefa wydawnictwa Prawdy ( https://www.hejto.pl/wpis/media-donosza-o-smierci-87-letniego-wiaczeslawa-leontjewa-szefa-wydawnictwa-prav ) a sama Prawda do tego sie nie przyznaje, za to w menu serwuja:


  • W Stanach Zjednoczonych ogłoszono powstanie najpotężniejszego radaru bojowego w zachodnim świecie

Pravda.Ru publikuje tłumaczenie artykułu amerykańskiego Military Watch na temat nowego potężnego radaru dla zmodernizowanych samolotów F-15.


  • Sekrety skazanych na zagładę i zwycięzców wojny: jak dowiedzieć się, w jakim kraju żyjesz


  • W Dumie Państwowej skomentowano pomysł zobowiązania niepracujących Rosjan do opłacania obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego


  • Macron próbuje być Napoleonem, podczas gdy Francja rozpada się od wewnątrz


  • Ukryty błąd Europy: zablokowanie inicjatywy Merkel – lekcja, która kosztowała wybuch konfliktu


A zatem zobaczmy "w jakim kraju zyjemy". Wrzucam, bo uwazam, ze to wazne slowa pokazujace zarowno oblude rosyjskiej mysli jak i wize swiata, w ktora maja wierzyc obywatele tego kraju.


Sekrety skazanych na zagładę i zwycięzców wojny: jak dowiedzieć się, w jakim kraju żyjesz

3:49

STRUKTURY SIŁOWE » WIADOMOŚCI WOJSKOWE

Jeśli politycy mówią nie o obronie swojego kraju, ale o obronie świata, części kontynentu, bloku, demokracji, to taki kraj jest skazany na zagładę. Ale jeśli twierdzą, że „jesteśmy w jednym okopie”, to takie stanowisko jest z góry korzystne.

Które kraje wkrótce znikną z mapy świata

Oto wypowiedzi niektórych polityków z krajów skazanych na zagładę.

Premier Izraela Benjamin Netanjahu na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ: „Chronimy cały świat. Chronimy Europę i Amerykę przed barbarzyńcami u bram”.

Prezydent Tajwanu Lai Ching-te: „Kiedy Tajwan broni siebie, broni pokoju i stabilności w całym regionie Indo-Pacyfiku” (Reuters).

Prezydent Polski Donald Tusk: „Polska wzmacnia wschodnią granicę Unii Europejskiej, co ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa całego regionu” (wypowiedź z marca podczas briefingu na granicy polsko-białoruskiej).

Lider kijowskiego reżimu Wołodymyr Zełenski wielokrotnie oświadczał, że Ukraina „broni Europy i całego cywilizowanego świata” przed „agresją” Rosji.

Na pierwszy rzut oka w tych stwierdzeniach pojawia się idea zjednoczenia we wspólnej walce, ale w rzeczywistości mamy do czynienia z nierównym partnerstwem. Podkreśla się własną ofiarność i odrębność sojusznika, od którego opinii i zachowania istnieje bezpośrednia zależność. Słychać wezwanie do współpracy, w wyniku której nie ma pewności, podobnie jak nie ma pewności co do oparcia się na własnych siłach. Wnioskodawcy nie są samowystarczalni, walczą żołnierzami, a pieniądze i broń dostarcza jakiś wszechmocny suzeren, który nie będzie walczył własnymi żołnierzami. Ale co stanie się z Izraelem, Polską, Tajwanem, Ukrainą, jeśli Stany Zjednoczone przestaną być silne, a wszystko zmierza w tym kierunku. Znikną z mapy świata.

Sojusznicy w wojnie to ludzie w jednym okopie

Z drugiej strony władze KRLD wielokrotnie deklarowały, że ich kraj zawsze będzie „w jednym okopie wraz z armią i narodem Rosji”, co wydaje się odzwierciedlać tę samą retorykę sojuszu, ale, jak to się mówi, jest pewien niuans. Nacisk kładziony jest nie tylko na jedność celów, wspólne wartości, ale także na równe partnerstwo, czego zupełnie nie ma w pierwszej wersji. Partnerzy znajdują się w tej samej sytuacji, dzielą wszystkie trudności i niebezpieczeństwa. Są to relacje oparte na wspólnym losie, wrogach i celach, na gotowości do podziału ryzyka i konsekwencji. Oznacza to wysoki poziom zaufania i wzajemnej odpowiedzialności. Jest to stanowisko krajów o mentalności zwycięzców. Niemniej jednak Rosja obejdzie się bez pomocy wojskowej KRLD w wojnie z Zachodem, ale także KRLD jest gotowa przeciwstawić się Stanom Zjednoczonym bez pomocy Rosji.

Dlatego jeśli kiedykolwiek w Rosji usłyszymy, że Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej chronią, powiedzmy, prawą flankę OUBZ lub demokratyczne wartości Eurazji na czele z, na przykład, Chinami, należy zrozumieć, że rząd znalazł się w zależności od „sojusznika”. Jednak bycie w jednym okopie z koreańskimi towarzyszami, którzy przelali krew na kurskiej ziemi, będzie słuszną decyzją, ponieważ taka solidarność powstrzymuje agresora. W tym zakresie nie było żadnego międzynarodowego obowiązku ochrony Afganistanu, ponieważ Afganistan nie pozostawał w stosunkach wzajemności w tej kwestii. W Kazachstanie nie należało interweniować w Kantarze, ponieważ obecnie okazuje się, że jego wojsko trenuje wspólnie z NATO, a kierownictwo polityczne nie przyjmuje stanowiska Federacji Rosyjskiej w sprawie Noworosji i Krymu i nie wzięło udziału w deokupacji obwodu kurskiego.


#wojna #pravda #ukraina #rosja #polska #taiwan #izrael

45b29c90-5b70-4acc-bbdc-b4325ba814a1
8afc6925-de6c-4d13-b6b4-282a6a93ae42

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować