Dziennik pokładowy. Dzień dziesiąty.

Zaczyna mnie dopadać znużenie. To nie jest kraina opuszczonych. Wyeksploatowałem się z poszukiwań. Jestem usatysfakcjonowany natomiast jazdą autem. Tu można w zasadzie nie dotykać asfaltu. Ale też już mam powoli dość. Zwłaszcza, że to wcale nie jest dziesiąty dzień podróży, bo wcześniej były trzy dni festiwalu. Dzisiaj tylko krótki spacer po opuszczonej wsi i melduję się nad jeziorem Ukiel. To ostatni przystanek na warm-maz. Jutro pomagam jednemu kumplowi w fuszce i zaczynam jazdę do siebie na południe. Nie wiem jeszcze czy zrobię to od strzała, czy będę gdzieś nocował.

Stay Tuned (° ͜ʖ °)

#klamrawpodrozy #podroze #podrozujzhejto #ciekawostki #urbex

537f60ef-9cd9-4913-9c9b-3476ab48a321
b5752d9d-672e-4ce0-b3ce-b811b279ab7c
0f1c8b84-80c2-481d-aa67-6972303db217
0f0a8028-199b-42fc-9725-89403bbd4625
e59e5a94-b7d6-4262-af12-018ce4279f18

Komentarze (5)

Weathervax

Zazdro wyjazdu takiego. Odpoczales chociaż?

Klamra

@Weathervax psychicznie tak. Jest zajebiście! Ale fizycznie mnie to nuży już. Bez wazeliny, ale Podlasie nadal zostają u mnie w topce Polskich krain (° ͜ʖ °)

Weathervax

@Klamra haha, po bimbrze mówiłeś to samo więc coś musi w tym być ;)

Oczywiście zapraszamy tu częściej.

Klamra

@Weathervax na bank wrócę (° ͜ʖ °)

Zaloguj się aby komentować