Dzień dobry Tomkinie i Tomasze
Ostatnio rozglądam się za samochodem i sytuacja jest gorsza niż na rynku świń (PDK)…
3 letnie poleasingowe samochody kosztują tyle samo co nowe (sic!), a jedyną ich zaletą jest to, że są dostępne od ręki
Czekać na poprawę na rynku, czy motoryzacja zmienia się w element prestiżu i będzie niebawem dostępna tylko dla milionerów?
#hejtorozkminy #samochody #motoryzacja
Legitymacja-Szkolna

@lgbt sądzę że im dalej w las będzie tylko gorzej, przy inflacji 15% ceny aut raczej będą tylko rosły. Jeśli masz już uzbierane siano i potrzebujesz auta to ja bym nie czekał i kupował. No to też zależy od twojej sytuacji i jak bardzo tego auta potrzebujesz czy tych pieniędzy.

lgbt

@Legitymacja-Szkolna No tak ze względów praktycznych to mam czym jeździć, a budżet na nowe pozwala. Po prostu ceny mnie powalają, bo nim się rynek zepsuł (jakoś od 2020/2021) to jednak 3 latek poleasingowy to był sensowny wybór, a teraz to plucie na twarz od szanownego pana handlarza w postaci: „ciesz się, że masz go od ręki”

Legitymacja-Szkolna

@lgbt no to cieżko coś doradzić patrząc z perspektywy czasu to nie ma co czekać i się czaić i najlepiej kupować wszystko jak najwcześniej. No moim zdaniem żadnego spadku cen nie będzie, raczej co najwyżej możemy zauważyć że w pewnym czasie ceny przestaną rosnąć, ale żeby spadły to moim zdaniem raczej już niemożliwe.

panek

Rynek jest pojebany bo ludzie jeszcze nie dopasowali oczekiwań do warunków jakie się stały. Jak zaczniesz uważniej śledzić to te auta potrafią po pół roku wisieć w tych cenach, wyświetleń nie przybywa, niewiele się sprzedaje. W takiej sytuacji spodziewasz się że sprzedający będą chętni na duże rabaty byle się pozbyć wozu ale nie zawsze tak jest bo przecież widzą w ogłoszeniach że te auta tyle kosztują. Ja obserwuje parę sztuk które praktycznie z tygodnia na tydzień mają obnizana cenę, ale to dalej są bardzo drogie auta jak na to ile powinny kosztować

panek

Auta do 15k za to dobrze idą jak zawsze

lgbt

@panek ja akurat celuje w pułap 80-100k i po prostu uważam to za niedorzeczne, że SUV/Crossover z silnikiem 1.5-2.0 kosztuje 120-150k

Natomiast odrzuciłem wszelkie konstrukcje 1.0 - co według mnie wydaje się słuszną decyzją, bo masa 1500-2000 kg to jednak musi mieć napęd

Anteczek

Drastyczny wzrost cen samochodów został spowodowany załamaniem się łańcuchów dostaw przez obostrzenia covidowe. Powinno się poprawiać z czasem. Choć inflacja oczywiście zrobi swoje.

lgbt

@Anteczek No ja wiem, że taka sytuacja miała miejsce gdzieś w 2021 roku, ale mamy kurwa połowę 2023 xD

Anteczek

No jak sprzedajesz samochody 50% drożej i ludzie dalej kupują, to trochę zajmie zanim konkurencja znowu wymusi obniżkę. Poza tym nie ma mowy o powrocie do nominalnych dawnych cen, inflacja zapierdala.

lgbt

@Anteczek No tylko zapominamy o jednym: w obecnym świecie samochód jest niczym ubranie - towarem praktycznie niezbędnym

Wiec skoro ludzie kupują to znaczy, że nie mają innego wyjścia


Edit: ok trochę to brzmi jak kwik samochodziarza, ale wyobraź sobie sytuacje:

  • mieszkasz w pierdziszynach mniejszych,

  • masz dwójkę dzieci do odwiezienia do szkoły w mieście 20 km dalej

  • do roboty 30 km, bo druga strona miasta

  • komunikacja zbiorkom nie istnieje

  • rowerem owszem da radę, ale nie masz kondycji xD


Aha i co by nie było: to dotyczy masy ludzi w Polsce, bo popularność „szeregowki na wsi” wyludnia miasta, a okoliczne wioski mają boom migracyjny

shogoMAD

Zmieniasz pracę na położoną bliżej i chodzisz piechotą. Do tego to zmierza fit for 55. Motoryzacja to luksus tylko dla dygnitarzy. Kapitalizm był fajny, ale czas wracać do XVIII wieku.

lgbt

@shogoMAD a tam pierdolenie o Szopenie z tym fit55. Po prostu PiS zubożył kraj do tego stopnia, że samochód zamienia się w element bogactwa (jak w latach 70-90)

Legitymacja-Szkolna

@lgbt ten przykład z rodziną z dwójką dzieci to wiesz zawsze mogą kupić jakiegoś starego gruchota 15 lat nie muszą odrazu kupować auta za 100k a samochodów jest pełno od 20 letnich do nowych w każdej cenie od 2000 zł do 100k każdy jest w stanie wybrać coś dla siebie i na swój budżet nadal. No a jak ktoś nie wiem nie ma 5k - 10k zł odłożone chociaż to coś robi nie tak w swoim życiu i brak auta jest tu najmniejszym problemem.

ivanar

Ja kupuję od znajomego 2009 r za 25k auto są samo to że ma logo BMW trzyma cenę jak pojebane a nawet jeszcze rośnie na ten model. świat popierdoliło

Zaloguj się aby komentować