Dzień dobry się z Państwem,
Chociaż rymy w bieżącej edycji sprawiają wrażenie wdzięcznych i przyjemnych, to nijak nie chciały się dopasować do tego co akurat mi w głowie siedziało. I chociaż próbowałem je na różne sposoby ugniatać i naginać to jednak okazało się, że nie dałem rady nimi powiedzieć, tego co powiedzieć chciałem. Postanowiłem więc dostosować się do prośby organizatora i go oszukać czy też zmanipulować (zwłaszcza w zakresie wspomnianych rymów) a wynik tego oszustwa czy też manipulacji przedstawiam poniżej.
Blaszane pudełko
Pojawia się nagle, na półce gdzieś w domu,
Gdy w życia przestrzeni się mieścić przestajesz,
I podręcznym bagażem nagle się staje,
Blaszane pudełko, niepotrzebne nikomu.
Tam babcie chowają przybory do szycia,
Dziakowie nakrętki i gwoździe ze stali,
Ty chowasz w nim listy i pocztówki z oddali,
Miłosne wyznania, gromadzone skrycie.
Teraz kusi na półce między książkami,
Jak magnes przyciąga spragnionych słodyczy,
Bo ciasteczek kruchych obietnicą mami.
Zawiodą się jednak srogo łasuchy,
Gdy w środku słodkiej nie znajdą zdobyczy,
Lecz z życia czyjegoś intymne okruchy.
#zafirewallem i może #nasonety , chyba, że organizator zadecyduje inaczej to tylko #wolnewiersze